Gdy mija czas ulubionej botwinki zaczyna się panowanie małych buraczków. Młode, słodkie i intensywne w smaku i kolorze. Moje ulubione to te o podłużnym kształcie. Słodkie, lekko ziemiste. Szybko się gotują i pieką.
Gdy je połączymy z soczewicą i ziołami otrzymamy coś wyjątkowego. Polecam użyć czarną soczewicę ze względu na wyjątkowy smak i czerwoną za gęstość po ugotowaniu.
Nie bez znaczenia są tu zioła. Majeranek i szałwia. Nadają potrawie niesamowitego aromatu i smaku. Swój udział też na mieszanka curry i gęste mleko kokosowe nadające również kremowej konsystencji. I na koniec kilka gałązek jarmużu
SKŁADNIKI:
– kilogram najlepiej podłużnych i niewielkich buraków
– 2 średnie czerwone cebule
– 2-3 garście grubo porwanych liści jarmużu
– 1 szklanka czerwonej soczewicy
– 1 szklanka czarnej soczewicy
– sól do smaku
– 1 mała papryczka chili
– 5 listków szałwii
– łyżka majeranku
– łyżka curry
– 3 liście laurowe
– 5 ziaren ziela angielskiego
– 3 łyżki octu winnego lub jabłkowego
– 2 łyżki gęstego mleka kokosowego
WYKONANIE:
– buraki dokładnie umyć i przekroić, wzdłuż (jeśli są spore to pokroić w średnią kostkę). Cebule pokroić w piórka. Włożyć do garnka. Dodać liście, ziele, ocet i 1,5 litra wody. Gotować aż buraki będą miękkie
– następnie dodać obie soczewice i gotować aż będę miękkie i wchłoną większość płynu
– na koniec dodać jarmuż, drobno posiekaną szałwię, chili, curry i doprawić solą. Dodać mleko i zagotować
Wspaniały przepis, wspaniałe danie!
Niecodzienny pomysł, dzięki któremu tak wartościowe przecież buraki nabierają zupełnie nowego oblicza. Polecam na Maxa!
Wygląda świetnie i jest tam wszystko, co bardzo mi smakuje, super. Fajne danie, żeby zabierać sobie do pracy, pewnie spróbuję