TOFURNIK DYNIOWO-CZEKOLADOWO-ŚLIWKOWY NA ZIMNO
weganon 25 sierpnia 2016

DSC_0023

Tofurnik dyniowy okazał się hitem na blogu (kilkadziesiąt tysięcy odsłon :) ) Wobec takiego faktu nie można przejść obojętnie. Trzeba stworzyć coś lepszego i równie łatwego w wykonaniu. Pomysłów mi nie brakuje. Oto jeden z nich.

Ziarnisty spód. Podobny do innych. Nie ma o się nad nim rozwodzić. Prawdziwa niespodzianka kryje się w tym, co znalazło się nad nim. Zmiksowane naturalne tofu z musem z pieczonej dyni. Do tego czekolada i zmiksowane polskie węgierki. Śliwki przełamują gorycz czekolady i lekko mdłą nutę tofu i dyni. Dodatek cynamonu i kardamonu jest nie bez znaczenia. Korzenne przyprawy to idealne towarzystwo dla dyni i śliwek.

Taką mieszaninę miałem upiec, ale poszedłem na skróty i zrobiłem wegański sernik na zimno. Całość związana agarem. Dopełnieniem są soczyste maliny i świeżość mięty. Pasują tu jak mało, co. Ciasto ma zwartą konsystencję i do złudzenia przypomina klasyczne serniki na zimno.

Dla ciekawych smaku zapraszam do Trawy lub proponuję własnoręczne wykonanie :)

DSC_0032

SKŁADNIKI:

Ilość składników na tortownicę o śr. 28 cm
Na spód:
– 1 szklanka wiórków kokosowych

– 1 szklanka orzechów ziemnych niesolonych i nieprażonych
– 1 szklanka pestek słonecznika
– 1 łyżka kakao
– dowolna gęsta konfitura

Na masę:
– 3 kostki naturalnego tofu po 180 g

– 1 puszka mleka kokosowego 400 g (powyżej 80% kokosa i 17% tłuszczu) wstawiona na kilkanaście godzin do lodówki
– 1 szklanka musu dyniowego
– 2 czekolady 70% po 100 g
– 15 śliwek węgierek
– 5 łyżek cukru kokosowego lub innego
– 4 płaskie łyżeczki agaru
– skórka i sok z 2 cytryn
– 1 łyżka cynamonu
– 1 łyżeczka kardamonu
– maliny i listki mięty

WYKONANIE:

Spód:
– orzechy, wiórki i słonecznik zmielić np. malakserem na drobne okruszki. Dodać kakao i wymieszać. Dodawać po 1 łyżce konfitury za każdym razem mieszając rękoma. Dodajemy do chwili uzyskania gęstej i gliniastej masy

– dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy masę. Dokładnie uciskamy i wyrównujemy wierzch

Masa:
– dynię (np. Hokkaido) umyć i pokroić w średnią kostkę. Piec w 180 stopniach do miękkości. Wystudzić. Zmiksować na gładko i zużyć 1 szklankę. Resztę zamrozić do innych przepisów

– śliwki dokładnie zmiksować blenderem
– tofu dokładnie zmiksować z musem dyniowym oraz skórką i sokiem z cytryny
– do garnka włożyć mus ze śliwek oraz białą stałą część z puszki (bez wody). Dodać cukier i agar. Całość doprowadzić do wrzenia ciągle mieszając najlepiej trzepaczką. Utrzymać tak przez 1-2 minuty. Zdjąć z ognia i dodać połamane czekolady, cynamon i kardamon. Wymieszać do rozpuszczenia składników
– całość przenieść do mieszanki dyni i tofu i ponownie wszystko dokładnie zmiksować
– całość wylać na spód. Ułożyć maliny i miętę. Wstawić na kilka godzin do lodówki aż masa będzie całkowicie ścięta

DSC_0005

DSC_0037

DSC_0016

10 Komentarze

  1. Musze przyznac, ze ten tofurnik wygrywa ze wszystkimi innymi. Moim zdaniem. Ostatnio upieklam czekoladowy i byl bardzo dobry, ale ten jest najlepszy. Specjalnie dla tego ciasta zrobilam zapasy mrozonych sliwek i musu dyniowego, zebym mogla go robic przez caly rok :-) I zaraz bedzie przygotowywany kolejny :-)

  2. Tak. Wtedy nie używamy agaru tylko do masy dodajemy 2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej. Pieczemy około godziny w 180 stopniach

  3. Ja też ostatnio przekonałem się do dań wegańskich, mimo, że wydawało mi się to niemożliwe, teraz czasami tworzę przepisy w 100 procentach wegańskie, między innymi twój blog zainspirował mnie do podjęcia takiego wyzwania :)

  4. Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Słodkości wegańskie to mój ulubiony dział :)
    Pozdrawiam

  5. Uwielbiam Twojego bloga. Masz tyle pięknych zdjęć, że aż trudno się zdecydować od którego przepisu zacząć przygotowywanie słodkości.
    Ten tofurnik wygląda obłędnie i jestem przekonana, że smakuje równie genialnie.
    Pozdrawiam i gratuluję pomysłów :)

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *