Ten przepis na pierniki jest wyjątkowy. Dostałem go od koleżanki Sylwii. W jej rodzinie jest od pokoleń i pochodzi z Kresów Wschodnich. Był znany w miejscowościach województwa stanisławowskiego. W czym tkwi wyjątkowość tych pierników? Do ich pieczenia używano mąki chlebowej, nie używano jaj i miodu. Ten ostatni składnik zastępowano karmelem jabłkowym. Dlaczego? Nie zawsze był dostępny miód, lub był za drogi dla biedniejszych mieszkańców Kresów. Jak robiono taki karmel? Gotowano cukier z niewielką ilością wody, aż stawał się bursztynowy. Dodawano masło i mus z pieczonych lub gotowanych jabłek. Powstała masa zastępowała właśnie miód. Po wymieszaniu z mąką, przyprawami korzennymi i sodą lub amoniakiem, odstawiano na dobę w chłodne miejsce. Pieczono cienkie pierniczki w kształcie serduszek, kwiatków, gwiazdek, ludzików i zwierząt. Pierniki są miękkie po upieczeniu i twardnieją z czasem. Najlepsze są po 2 dniach. Stają się bardzo aromatyczne. Sylwia mówiła, że jej babcia zjadała je z herbatą różaną. Moje są bez masła. Użyłem Osełki od Wege Sióstr. A o lukrze napiszę jutro
SKŁADNIKI:
– 250 g cukru
– 50 g wody
– 120 g margaryny (użyłem Osełki od Wege Sióstr)
– 200 g przecieru jabłkowego
– 420 g mąki pszennej chlebowej typ 750
– 2 płaskie łyżeczki sody
– 3 łyżki przyprawy korzennej (używam domowej)
WYKONANIE:
– na początek mus jabłkowy. 2-3 jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne, pokroić w ósemki i włożyć do naczynia żaroodpornego. Piec w 180°C przez 20 minut. Wyjąć z piekarnika i jeszcze ciepłe dokładnie rozgnieść widelcem i wystudzić
– do garnuszka wsypać cukier i dodać wodę. Podgrzewać na średnim ogniu, aż stanie się bursztynowy. Wyłączyć grzanie, dodać margarynę i mus jabłkowy. Dokładnie wymieszać. Jeśli wytrąci się cukier, ponownie podgrzewać ciągle mieszając, aż cukier się rozpuści. Odstawić do wystudzenia (może być lekko ciepły)
– mąkę wymieszać z sodą i przyprawą. Wlać karmel jabłkowy i wyrobić szybko ciasto, które nie powinno kleić się do dłoni
– ciasto owinąć w folię i wstawić na dobę do lodówki
– wyjąć z lodówki, odcinać kawałki, wałkować na grubość kilku mm na papierze do pieczenia (nie będziecie musieli podsypywać mąką)
– wykrawać foremką pierniczki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
– piec około 5 minut w 180°C. Grzanie góra/dół, środkowa półka.
– układać na kratce do wystudzenia. Lukrować i odstawić na 1-2 dni
Pierniki będą mniej słodkie i trzeba będzie dodać dużo więcej mąki, bo ilość płynu będzie spora. Mąka razowa zdecydowanie jest lepsza do chleba niż do takich wypieków. Kiedyś próbowałem i zwyczajnie pierniki były niesmaczne
Chciałabym użyć syropu daktylowego, żeby nie jeść cukru, i razowej mąki orkiszowej.
Co Pan sądzi? Uda się bez zmian w proporcjach?
Można w jednym i drugim
Jak najlepiej je przechowywać? W zamkniętym słoiku czy może w puszcze? Z góry dziękuję za odpowiedź
Tak
Czy ciasto musi leżeć lodówce całą dobę?
Można, ale nie podpowiem w jakich ilościach, bo nie robiłem, a nie chce zmyślać
Czy można zastąpić zwykłą mąkę mąką bezglutenową?? I czy w takich samych proporcjach?
Jabłkowych pierników jeszcze nie jadłam, ale chętnie spróbuję!
Aż do zjedzenia, a tak serio, to ostatnio znalazłem robione 2 lata temu i były dobre
Polecałbym żytnią 720, choć pewnie mniej niż w przepisie, bo jest bardziej ciężka i chłonie więcej wody. Będzie na blogu niebawem przepis z wykorzystaniem tej mąki
a czy można dać mąke 750 ale żytnią? jeśli nie to jaka inna pszenną można zastąpić?
Świetny przepis, jak długo można przechowywać pierniki?
Jutro będzie o tym post
jak zrobić taki ładny lukier?