SODZIAKI
weganon 28 lutego 2024

DSC_0032

W przedwojennej kuchni, kiedy brakowało chleba lub czas nie pozwalał na długie i mozolne wyrabianie ciasta, na stołach pojawiały się placki sodowe. Zastępowały pieczywo codzienne. W kuchni regionalnej powszechne w każdym zakątku naszego kraju. Proziaki na Podkarpaciu, sodziaki, podpłomyki czy fajercarze na Lubelszczyźnie czy osuchy na Podlasiu. Nazw jest mnóstwo. Wspólny mianownik to soda, kwaśne mleko lub kefir czy maślanka. To reakcja między sodą, a fermentowanym produktem mlecznym powoduje, że ciasto rośnie pod wpływem temperatury. Robione na wytrawnie lub na słodko. Smażone na fajerkach kuchennych, na tłuszczu czy pieczone w piecach chlebowych. Podawane z masłem, dżemami, twarogiem. W wersji wegańskiej wykorzystałem jogurt sojowy i pominąłem jajka. Gdy zastosuje się mąkę orkiszową typ 630 lub pszenną typ 650, sodziaki będą bardziej chlebowe. Gdy mąkę pszenną uniwersalną, będą bardziej jak słodkie bułeczki.

DSC_0004

SKŁADNIKI:

– 300 g jogurtu sojowego
– 400 g mąki orkiszowej typ 630
– 1,5 łyżeczki sody
– 50 g cukru
– olej do smażenia

WYKONANIE:

– jogurt wymieszać z cukrem i sodą. Dodać mąkę i dokładnie wymieszać. Ciasto powinno być luźne i lekko kleić się do dłoni

– oprószyć dłonie i blat mąką. Wałkować na grubość około 1 cm. Wykrawać szklanką lub ciąć nożem dowolne kształty
– smażyć na oleju na średnim ogniu na rumiano z obu stron

DSC_0008

DSC_0030

DSC_0010

2 Komentarze

  1. Wyglądają apetycznie. Czy można je upiec w piekarniku? A jeśli tak, to ile stopni, jak długo?

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *