RISOTTO PODGRZYBKOWE Z ROZMARYNEM I JAŁOWCEM
weganon 3 września 2016

DSC_0035

Sezon grzybowy w tym roku jest lepszy niż w poprzednim. Można znaleźć już w lasach podgrzybki. Moje ulubione. Szczególnie te małe i średnie. Mrożę je lub suszę. Nie robię marynowanych, bo nie przepadam za nimi.

Pierwsze zbiory lądują w sosie, zupie i risotto. To włoskie danie ze specjalnego ryżu mogę jeść na okrągło. Mała miska zapewnia mi sytość na kilka ładnych godzin. Nie wspominam o smaku, bo wiadomo, że jest obłędny.

Dla podkreślenia leśnego charakteru dania dodaję 2 zioła. Rozmaryn o sosnowym czy żywicznym zapachu oraz jagody jałowca. Ten ostatni zbierajcie sami w lesie. Trzeba pamiętać by jagody były czarne a nie zielone czy niebieskie.

Na koniec zawszę dodaję nieaktywne płatki drożdżowe. Nadają serowego (w zamyśle parmezanowego) smaku oraz poprawiają kremową strukturę dania. Jeżeli chodzi o bulion do gotowania to są dwie drogi. Wegański rosół lub mieszanka zalana wrzątkiem. Przeważnie wykorzystuję tą drugą opcję. Mix aromatycznych ziół daje radę :)

DSC_0033

DSC_0047

SKŁADNIKI:

– szklanka ryżu np. arborio
– 1 spora marchewka
– 1 gałązka selera naciowego
– 1 średnia cebula
– oliwa (nie z pierwszego tłoczenia)
– ½ kg podgrzybków
– 1 średnia gałązka rozmarynu
– 3 jagody jałowca
– 4 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych
– sól i pieprz do smaku
– drobno posiekana natka pietruszki
– na bulion: 1 łyżka łagodnego curry, ½ łyżeczki kozieradki, 1 łyżka suszonego lub świeżego lubczyku, 1 łyżeczka soli, 1 łyżka oregano, 1 łyżka sosu sojowego i 1,5 litra wrzątku

WYKONANIE:

– przyprawy do bulionu zalać wrzątkiem i wymieszać
– do garnka wlać 3-4 łyżki oliwy
– marchew, seler i cebule pokroić w drobną kostkę. Podsmażyć chwilę na oliwie. Dodać ryż, drobno pokrojone listki rozmarynu, rozgnieciony jałowiec i grzyby. Dokładnie wymieszać i zacząć dodawanie bulionu. Po szklance za każdym razem, gdy ryż wchłonie większość płynu. Mieszać, co jakiś czas. Gotować około 20 minut
– na koniec dodać natkę, płatki i doprawić solą i pieprzem

DSC_0048

DSC_0044

DSC_0053

8 Komentarze

  1. Jestem z tych, co lubią octowe zalewy, ale rzeczywiście w grzybach jest dla mnie jakoś mało fajna. Możliwe, że przełamanie przyprawami korzennymi dałoby radę :)

  2. Piękne danie ☺, uwielbiam smak duszonych grzbów.
    Trochę mnie zdziwiło, że nie przepadasz za marynowanymi grzybkami, ale po zastanowieniu doszłam do wniosku, że nie jadłeś dobrych t.j.z dobrej zalewy, która nie byłaby mocno octowa, a raczej korzenna. Moje grzybki takie właśnie są i nie zdarzyło się aby komuś nie smakowały ☺. Życzę udanych zbiorów. ☺

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *