Lędźwiana już poznaliście dzięki TEMU postowi i książce „Roślinna kuchnia kresowa”. Podczas moich spotkań autorskich, również o nim opowiadałem, bo wzbudza ogromne zainteresowanie. Wcale się nie dziwie, bo jest wyjątkowym strączkiem. Mam nadzieje, że zostanie wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych, jak fasola wrzawska, korczyńska czy z Doliny Dunajca oraz kasza jaglana gierczycka i inne wspaniałe produkty. Często pytacie mnie, gdzie zakupić lędźwian. Niezmiennie pozyskuje z ekologicznego gospodarstwa Państwa Pecio z Zabłocia koło Nałęczowa. Polecam skontaktować się w Państwem na stronie kontaktowej FB. Powróćmy jednak do przepisu. Jak już wspominałem, lędźwian był najpowszechniej używany na Kresach Wschodnich, szczególnie na ziemiach byłego województwa poleskiego, białostockiego i północy Wołynia. Przepis pochodzi w powiatu pińskiego (część dawnego województwa poleskiego). Przygotowywano z niego przeróżne potrawy. Jedną z nich była zupa. Wzbogacano ją na jesieni w świeże grzyby, a w okresie zimowym i przednówkowym w suszone. Czasami zaprawiano skwarkami lub w postne dni smażoną cebulą. Dodawano majeranek, czosnek, lubczyk i co zaskakujące, również suszone koszyczki rumianku. Nie dodawałem ich w tym przepisie, ale kiedyś na pewno wypróbuje. Jaka jest lędźwianówka? Przypomina w smaku grochówkę, ale wg mnie jest bardziej aromatyczna. Najlepsza jest następnego dnia, kiedy nabiera gęstości od grzybów i lędźwiana. Polecam dodać również troszkę roślinnej śmietanki (np. 18% Plantona). Moje poszukiwania dawnych przepisów z lędźwianem mają się dobrze i niedługo kolejne propozycje. Jeśli chcecie innych przepisów, to polecam moją ostatnią książkę „Roślinna kuchnia kresowa”.
SKŁADNIKI:
– 200 g lędźwiana + 1 łyżka sody + 1 litr wody
– 3 średnie marchewki
– 300 g świeżych lub mrożonych grzybów leśnych
– 1 średni korzeń pietruszki
– ½ bulwy średniego selera
– 1 duża cebula
– 4 średnie ziemniaki
– 3 liście laurowe
– 5 ziaren ziela angielskiego
– 1 łyżka suszonego majeranku
– 1 łyżeczka suszonego lubczyku
– 2 duże ząbki czosnku
– 1 łyżeczka wędzonej papryki (opcjonalnie)
– 3 łyżki oleju słonecznikowego lub rzepakowego
– sól i pieprz do smaku
WYKONANIE:
– lędźwian zalać wodą z dodatkiem sody. Odstawić na 12 godzin
– marchewkę, ziemniaki, cebulę, pietruszkę i selera obrać i pokroić w średnią kostkę
– do garnka z rozgrzanym olejem włożyć marchew, pietruszkę, selera, cebulę, liście laurowe, ziele angielskie i sporą szczyptę soli. Smażyć na średnim ogniu przez 5 minut
– dodać oczyszczone grzyby i 2 litry wody. Gotować na małym ogniu pod przykryciem przez pół godziny
– dodać ziemniaki i lędźwian. Gotować około 20 minut, aż ziemniaki i lędźwian będą miękkie
– pod koniec gotowania dodać majeranek, lubczyk, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz do smaku