Kiedyś myślano, że bez lilak jest trujący. Przyjął się tylko, jako roślina ozdobna. Z czasem zaczęto badać jego właściwości i okazało się, że wyciągi wodne są nie tylko smaczne, ale również mają działanie zdrowotne. Podobnie jest z suszonymi kwiatami. Kwiaty zawierają antocyjany (to one nadają barwę kwiatom). Im ciemniejsza ich barwa, tym więcej antocyjanów. Okres kwitnienia powoli się kończy, ale jeszcze możecie spokojnie zrobić niezwykle aromatyczną lemoniadę. Dodałem do niej również kwiatów stokrotki, bo wyjątkowo w tym roku jest jej dużo. Lemoniada jest o subtelnym smaku i zapachu kwiatów. Najlepsza jest mocno schłodzona. Możecie dodać do niej połówki owoców truskawki. A jutro kolejny przepis z lilakiem. Trzeba się śpieszyć, bo szybko przekwita.
SKŁADNIKI:
– 3 szklanki samych kwiatków (bez zielonych ogonków) ciemnofioletowego bzu lilaka
– 30 kwiatów stokrotek
– 1 litr wody
– 2 łyżki cukru
– 1 cytryna
WYKONANIE:
– kwiaty bzu i stokrotki przełożyć do litrowego słoja. Dodać pokrojoną w plasterki cytrynę
– w garnku zagotować wodę z cukrem i wlać do słoja z kwiatami
– przykryć nakrętką, ale nie dokręcać
– odstawić na 24-48 godzin
– wylać zawartość słoika na sito wyłożone gazą i dokładnie odcisnąć kwiaty
– lemoniadę wstawić do lodówki na kilka godzin
Myślę że można zrobić z samych bzów. Jadalne są jeszcze bratki. Ale nie wiem jak smakują
Mogą być inne pachnące kwiaty. Polecam koniczyne
Wygląda wspaniale. Niestety nie mam dostępu do stokrotek, czy można je czymś zastąpić?