Uwielbiam wszelkie tarty. Szczególnie te, w których nie trzeba piec spodu, bo to zawsze wydłuża czas i jest groźba, że spód się rozmoczy pod wpływem kremu. Najlepsze spody są z mielonych orzechów czy pestek słonecznika. By skleić składniki, najlepsze są gęste dżemy, powidła czy zmiksowane owoce (np. banan czy daktyle). Taką masą wykłada się spód …
Choć jest głównie znany w Niemczech i krajach Skandynawii, to również podawany był w czasach pruskich na ziemiach obecnego Pomorza. Określany był czerwoną kaszką, ponieważ zagęszczano go w XIX wieku głównie kaszą manną. Gęsty i wyjątkowy w smaku kisiel. Przygotowywany na bazie czerwonego wina lub soku wiśniowego i czerwonych owoców. Charakterystyczne jest w nim to, …
Sezon jagodowy w pełni więc nie mogło zabraknąć klasyki. Zawsze boję się je robić, bo nie znam umiaru i pochłaniam prawie wszystkie jednego dnia. Wyglądam później jak zombie z fioletową gębą o dłoniach nie wspomnę. Nie potrafię się im jednak oprzeć. By farsz nie był zbyt rzadki w trakcie pieczenia, do jagód dodałem skrobię ziemniaczaną, która …
Mam dwa wspomnienia letnich ciast z czasów dzieciństwa. Biszkopt z kremem budyniowym i galaretką z truskawkami. Obowiązkowo w wakacyjnych pobytach u rodziny na wsi. Drugi to robiony przez moją mamę sernik na zimno. Robiony z serków homogenizowanych wymieszanych z kolorowymi galaretkami. Na wierzchu obowiązkowa galaretka. Z czasem serki zamieniano na jogurty, ale nie przepadałem za …
Bez mazurka nie ma świąt. Tak jest w moim domu. Płaskie, kruche ciasto, które wypełnia dowolne nadzienie. Masa czekoladowa, chałwowa, kajmakowa, orzechowa i inne. Zawsze dodaję cienką warstwę kwaskowego dżemu dla przełamania słodyczy. Na wierzchu obowiązkowe zdobienia. O historii mazurków, pisałem przy okazji tego z orzechami. Dziś powędrujemy na Mazury. Będzie spore zaskoczenie, bo przecież …
Kolejne ciasto, które powstało z przypadku. Miała być owsiana, a w rezultacie powstało kolejne brownie. W dodatku bezglutenowe (oczywiście, jeśli użyje się bezglutenowych płatków owsianych). Nie jestem mocny w bezglutenowych wypiekach. Zawsze wychodzą mi typy kit do okna. Kruszą się niemiłosiernie i czuje się po nich nie najlepiej. To jest kompletnie inne. Przypomina moje ulubione …
Dziś wędrujemy na Śląsk, by poznać zapomniany maszket (słodycze). Już wielokrotnie wspominałem, że Śląsk mnie zachwyca regionalnymi potrawami, krajobrazami i oczywiście wspaniałymi mieszkańcami. Z racji mojego uzależnienia od słodyczy, Śląsk jest dla mnie wyjątkowy, bo właśnie w tym regionie, są one bardzo oryginalne. Niespotykane w innych częściach kraju. O drobnych ciasteczkach cieszyńskich pisałem i opowiadałem …
Czy można znaleźć dobre wegańskie herbatniki w sklepach? Zapewne tak, ale domowe są najlepsze. Wystarczy kilka składników i gotowe. Klasycznie takie ciastka składają się z masła, żółtek i śmietany oraz mąki i ewentualnie spulchniacza. W takim razie, czy jest możliwe zrobienie ich w wersji roślinnej? Oczywiście, że tak. Masło zamieniamy na dobrej jakości margarynę bez …
Są dwa desery wigilijne, których nie spotkacie nigdzie indziej niż na Śląsku. Są obowiązkowymi pięcioma daniami wigilijnymi. To moczka i makówki. Przyznam, że nigdy ich nie jadłem, bo nie miałem okazji. W tym roku postanowiłem je przygotować. Są niesamowite w smaku, a jednocześnie bardzo proste do wykonania. Czym są makówki? To przekładane kromki pieczywa masą …
W temacie pierników powiedziano już wiele. Jednak wiele jeszcze pozostało. Nie ma w naszej historii jednego przepisu. W każdym regionie są odmienne. Ich różnice polegają na dodatku przypraw korzennych, rodzaju mąki, miodu czy innych składników. Niektóre ciasta wyrastają tygodniami, a inne gotowe są od razu. Jedne pierniki są miękkie zaraz po upieczeniu i twardnieją z …
Dawno nie było tarty na blogu. Nadrabiam zaległości. Wiem z Waszych komentarzy, że uwielbiacie te bez pieczenia i bezglutenowe. Ja też takie najbardziej lubię. Proste w wykonaniu i tylko czas oczekiwania na utwardzenie się masy, dłuży się niemiłosiernie 😉 Dziś tarta na spodzie z mielonych migdałów, pestek słonecznika i wiórków kokosowych. Całość spojona powidłami śliwkowymi. …
Obecność roślin dziko rosnących w naszej kuchni, jest znana od wieków. Używano ich do celów leczniczych, ale również kulinarnych. Pierwsze zielniki i herbarze powstały w XV wieku. Autorami byli Marcin z Urzędowa i Syreniusz. Z każdym wiekiem poznawano nowe właściwości roślin i ich zastosowanie kulinarne. Powszechne było używanie owoców i kwiatów. Stosowano je nie tylko …
