BROWNIE Z KREMEM DYNIOWO-ORZECHOWYM
weganon 12 listopada 2019

DSC_0037

Dawno nie było żadnego brownie. Kiedyś robiłem przynajmniej jeden na miesiąc. Gusta słodkościowe się zmieniają, ale warto powrócić czasem do starych przepisów. O brownie pisałem już wielokrotne, więc nie będę się powtarzał. Dodam tylko jedno. To czekoladowe ciasto w wersjach roślinnych, jest o niebo lepsze od klasycznego. Dlaczego? Bo do ciasta dodawane są przeróżne owoce i warzywa. Klasyczne jest oklepane. Roślinne zawiera marchew, bataty, strączki, masła orzechowe, mus jabłkowy, śliwkowy itd. W zasadzie, każdy kraj ma swoją wersję brownie. Dodatkowo jest ciastem sezonowym. Zimą używamy warzyw korzeniowych i przypraw korzennych. Latem to będą wszelkie sezonowe owoce i np. cukinia.

Z racji jeszcze trwającego sezonu dyniowego, logiczne jest by użyć tego warzywa do ciasta. I tu kolejne przełamanie klasyki. Ciasta dyniowe stają się już trochę nudne. Podobnie jak te z marchewki czy buraka. Nudne są te z tartych warzyw. Ja zdecydowanie preferuje używanie musów. Nie trzeba trzeć na tarce i odciskać nadmiaru wody. W tym cieście, dynia jest w dwóch składnikach. W samym cieście i wyjątkowym w smaku kremie. Banalnie prosty, a wprowadzający nowość i smak. Połączenie musu dyniowego z masłem orzechowym, to strzał w dziesiątkę. Jeśli użyjecie dobrej jakości masła, które powinno mieć lekko lejącą strukturę (na 100% nie będzie zawierać utwardzonych tłuszczów), to otrzymacie cudowny krem. Postanowiłem go włożyć między warstwy czekoladowego ciasta, plus na wierzch. Wzbogaca wypiek w piękne, pomarańczowe floresy i oczywiście smak. Wierzch możecie posypać orzechami, lub po upieczeniu polać rozpuszczoną czekoladą. Pełnia rozpusty na wtorkowy dzień. Dodam tylko, że to 1200 przepis na blogu :)

DSC_0026

SKŁADNIKI:

Brownie:
– 1 szklanka mleka sojowego lub innego

– ½ szklanki musu dyniowego (użyłem z Hokkaido)
– ½ szklanki kakao
– 3 szklanki mąki orkiszowej jasnej lub pszennej
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– ¾ szklanki dowolnego cukru
– 1/3 szklanki oleju rzepakowego
– 2 łyżki zmielonych nasion lnu
– 1 łyżeczka cynamonu

Krem:
– 1 szklanka musu dyniowego (użyłem z Hokkaido)

– 3 łyżki lejącego masła orzechowego (użyłem TEGO)

WYKONANIE:

Krem:
– do miski włożyć mus i masło orzechowe. Dokładnie wymieszać trzepaczką i odstawić

Brownie:
– w wysokim naczyniu lub misce, wymieszać mleko, olej, mus dyniowy, cukier i len. Pozostawić na 15 minut

– w drugiej misce wymieszać mąkę, kakao, proszek i cynamon
– wlać ciekłe składniki i dokładnie wymieszać np. trzepaczką lub mikserem
– foremkę o wymiarach 20 na 30 cm, wyłożyć papierem do pieczenia
– wyłożyć część ciasta i równo rozsmarować. Następnie zrobić kilka kleksów kremu orzechowo-dyniowego. Przykryć pozostałym ciastem i lekko rozsmarować, by przykryć krem
– pozostały krem ułożyć na wierzchu ciasta i zrobić delikatnie widelcem, esy floresy
– piec w 175°C przez 30 minut. Góra/dół, środkowa półka
– odstawić do wystudzenia

DSC_0034

DSC_0045

DSC_0012

13 Komentarze

  1. To jest jedyny blog roślinny, gdzie nie przeskakuję od razu do przepisu, tylko czytam cały post. Ten blog to mistrzostwo świata!

    PS Właśnie zamówiłam książkę 😀

  2. Wygląda baaaardzo apetycznie :) Rzadko używam piekarnika (zazwyczaj tylko funkcji grill), ponieważ mogę na chwilę obecną korzystać tylko z grzania dolnego lub/i termoobiegu. Jak sądzisz, da się na którejś z tych funkcji upiec?

  3. Część Brownie wyszła mi strasznie gęsta, ledwo przełożyłam ja na blachę – taka ma być?

  4. Jeśli smakuje jak wygląda to niemal raj :) Musowo zrobię w tym tygodniu i napiszę więcej. Zdjęcia boskie!

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *