Jeśli nie macie jeszcze dość cieszyńskich ciasteczek, to mam kolejny przepis. Pierwsze z tych cieszyńskich na blogu, były ule. Są niezliczone rodzaje i przepisy tych małych słodkości. Orzechy, kokos, mak itd. Nadziewane kremami, adwokatem, masłem orzechowym czy konfiturami. Każdy śląski dom, ma swoje tajemne receptury. Moja masa makowo – orzechowa nadaje się do robienia uli, …
Przyszedł czas na nowe przepisy wigilijne i bożonarodzeniowe. Będzie słodko, wytrawnie, tradycyjnie i w nowych odsłonach oraz regionalnie. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie będę na razie zdradzał wszystkich szczegółów, ale będzie trochę zaskoczenia 🙂 Na początek tofurnik. To kolejny przepis na to ciasto. Chciałem by był wyjątkowy. By zawierał całą esencję świąt. Jest w …
Są przepisy, które chodzą po głowie od dłuższego czasu. Zawsze znajdzie się jakąś wymówkę, by nie zrobić. Obiecuje sobie, że za tydzień, za miesiąc i mijają kolejne dni. Tak było z grzybkami. Miały pojawić się nawet w książce, ale odłożyłem je na bok. Podczas moich wojaży po festiwalach smaku, wszędzie się przewijały na straganach. Są …
Dziś małe święto na blogu. Własnie ukazuje się przed Wami 1000 przepis. Gdy zaczynałem przygodę z blogiem, to dawałem sobie czas do 100 przepisu. Od tamtego momentu, minęło sporo czasu, a ja nie mam dość. Kuchnia regionalna dała mi siłę do większego działania. Życzę sobie i Wam bym dotrwał do 2000 🙂 A teraz czas …
Z niektórymi potrawami regionalnymi tak jest, że dopóki nie pojedziemy w dane miejsca, to nie mamy pojęcia, że istnieją. Tak było z kołoczem. Mój tegoroczny urlop w Ustroniu, otworzył mi oczy na wiele regionalnych potraw. Był nim miedzy innymi kołocz. Był w każdej piekarni czy cukierni. W Ustroniu, Wiśle, Cieszynie, Pszczynie, Istebnej czy Koniakowie. W …
Każdego roku robię tonowe ilości pierników. Większość wędruje, jako prezenty. Część zostawiam do różnych kulinarnych potraw. Na słodko i wytrawnie. Przerabiam małe ciacha na różne smakołyki. Jednymi z nich są makowo – piernikowe trufle. Idealne na małe przegryzienie słodkości. Namoczone w mleku roślinnym ciastka z różnymi dodatkami. To przepis pełen dowolności. Można dodawać masę makową, …
Nazwa ciastek odnosi się do ilości składników. Prawie wszystkie mieszczą się w 1 szklance. Gdy nie mam czasu na gotowanie czy pieczenie, otwieram szafkę i zbieram składniki. Następuje wielka improwizacja i łączenie. Coś sypkiego i mokrego. Z racji dyniowego sezonu, mamy tu te warzywo. Dla koloru, smaku i zdrowych składników. Szczególnie beta-karotenu. Pozostałe składniki dostarczają …
Niewiele osób wie, że można jeść surową i wcześnie namoczoną kaszę gryczaną. Jest lekko orzechowa w smaku. Miękka z lekką chrupkością. Na blogu były już batony z jej dodatkiem. Stały się jednym z najchętniej czytanych i wykonywanych przepisów. Nie dziwi mnie to 🙂 Postanowiłem zaszaleć i zrobić małe ciasteczka bez pieczenia. Wybitnie czekoladowe z wieloma …
Żydowskie święto Purim jest pełne radości. Ucztuje się ocalenie narodu żydowskiego od zagłady. Plan eksterminacji całej nacji miał Haman. Prawa ręka króla Persji. Jednak królowa Estera przeszkodziła tym planom. Sam Haman poniósł śmierć za swe niecne plany. Na cześć tego dnia obchodzony jest Purim. Słowo to z hebrajskiego (a raczej perskiego) oznacza los. Obowiązkiem jest …
Każdego roku staram się wprowadzać pewne nowości na świąteczny stół. Nowość polega na zmianie formy i dodaniu nowych składników. Jednak charakter powinien pozostać bardzo uroczysty. Tarty na wigilijnym stole królują w moim domu od lat. Zawsze w składzie jest mak, przyprawa piernikowa i bakalie. Wszystko zatopione w aromatycznej czekoladzie. Pięknie prezentuje się na stole i …
W czasach mojego dzieciństwa (dość dawno 🙂 ) słodycze były prawdziwym rarytasem. Deficyt towarów w sklepach był przytłaczający. Wyroby czekoladopodobne zwalały z nóg swym obrzydliwym smakiem. Były jednak też perełki. Blok czekoladowy, krówki czy irysy. Doskonale pamiętam smak tych cukierków. Maku oczywiście było tyle, co kot napłakał, ale był. Miękkie i ciągnące. Mleczne i zarazem …
Kiedy chodziłem jeszcze do szkoły podstawowej, codziennie mijałem cukiernie. Dwa, trzy razy w tygodniu zahaczałem o nią i kupowałem dwa ulubione ciastka. Kruchą babeczkę z budyniem i duet. To drugie ciacho, to nic innego jak ser z makiem. Fikuśne fale przenikające się wzajemnie. Bogaty, migdałowy smak maku i wanilia w serze. Coś nieprawdopodobnego. Wegańska wersja …
