Gdy przygotowuje różne masy na kotlety czy pasztety zawsze pozostaje trochę produktu. Wtedy dodaję kilka składników i piekę małe paszteciki. Łatwe do zabrania do pracy czy w podróż. Wcinam w kawałku lub rozsmarowuję na pieczywie.
Na dobrą sprawę każdy z pasztetów prezentowanych na blogu może być również w tej formie. Wystarczy blacha i papilotki do mufinek. Szybko i prosto. Zamiast papilotek można użyć papieru do pieczenia pociętego na małe kwadraty.
Tym razem masa to kuskus z dodatkiem zmielonego słonecznika, jarmużu, musu dyniowego i ziół. Wszystko wymieszane, zapakowane do papierków. Na wierzchu soczysta gruszka dla równowagi smaku. Z czym najlepiej smakują? Z ostrymi sosami pomidorowymi, majonezem dyniowym lub sosem grzybowym
SKŁADNIKI:
– 2 szklanka pestek słonecznika
– 1 szklanka kuskusu
– 250 g pieczarek
– 2 garście drobno porwanych liści jarmużu
– 1 spora gruszka
– 1 szklanka musu dyniowego z tego przepisu
– 1 łyżeczka curry
– 1 spora cebula
– 1 mały pęczek natki pietruszki
– łyżka oregano
– łyżeczka tymianku
– sól, pieprz i gałka muszkatołowa do smaku
WYKONANIE:
– słonecznik zmielić np. malakserem na mąkę
– kaszę zalać szklanką wrzątku w misce. Przykryć szczelnie np. pokrywką i odstawić na 20 minut
– grzyby i cebule pokroić w drobną kostkę. Poddusić na patelni do miękkości i odparować maksymalnie płyn
– natkę i jarmuż drobno posiekać
– wszystkie składniki połączyć w misce. Dodać przyprawy i dokładnie wymieszać
– papilotki lub papierki umieścić w foremce na mufiny. Nakładać masę (robię to łyżką do lodów), wyrównać wierzch i położyć kawałek gruszki
– piec 30-35 minut w 180 stopniach
– można jeść na ciepło lub na zimno z różnymi sosami
Kuskus to kasza czy makaron?