Mielone roślinne, znane są już wszystkim. Pełne smaku, przeróżnych składników i łatwe w przygotowaniu. Pieczone lub smażone. Panierowane lub nie. Ja wole prosto z piekarnika i bez żadnych oblepiaczy.
Sezon dyniowy w pełni. Nie tylko na słodko. Zupy, makarony, kotlety czy burgery. Z dodatkiem strączków i czegoś do sklejenia. W tych kotletach jest soczewica, zioła i przyprawy oraz mielony słonecznik i pestki dyni. Na bogato. Tak ma być
SKŁADNIKI:
– 1 szklanka soczewicy zielonej
– 1 szklanka musu dyniowego (przepis TU)
– 1 szklanka pestek słonecznika
– 1 szklanka pestek dyni
– 1 pęczek koperku
– 1 łyżeczka żółtego łagodnego curry
– ½ łyżeczki mielonego kminku
– ½ łyżeczki wędzonej słodkiej papryki
– sól i pieprz do smaku
– 1 łyżeczka tymianku
– 1 łyżeczka oregano
WYKONANIE:
– soczewicę ugotować do miękkości, odcedzić i przelać kilka razy zimną wodą. Dobrze odsączyć. Zmielić lub zmiksować blenderem
– słonecznik i dynię zmielić na prawię mąkę
– koperek drobno posiekać
– wszystkie składniki połączyć w misce. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Odstawić na 30 minut do lodówki
– blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Formować kotlety i układać na papierze
– piec 20 minut w 180°C. Po wyjęciu z piekarnika, chwilę odczekać. Wtedy stają się bardziej zwarte
Do nagrzanego
Wkładamy do nagrzanego piekarnika czy zimnego?
Zrobiłam. Wrażenia takie: najpierw mnie nie zachwyciły, ale przy kolejnych posiłkach coraz bardziej mi smakowały. Polane oliwą lub sosem tahina są absolutnie super smaczne. Będę powtarzać!
wyglądają trochę jak falafele, w weekend je przetestuję
jeśli w przepisie jest mowa o jej gotowaniu to suchej
szklanka soczewicy suchej czy ugotowanej?