KOTLETY ZIEMNIACZANO – MARCHEWKOWE
weganon 20 maja 2019

DSC_0251

Jak to zwykle bywa, nie potrafię przygotować małej ilości potrawy. Zawsze w głowie mam, że nie wystarczy 😉 Dlatego bywa, że zostaje coś z obiadu. Spokojnie. Nie wyrzucam, tylko przerabiam na inne danie. Rzadko mrożę, bo nie lubię takiej żywności. Podobnie było z marchew kychano (tu PRZEPIS). Zjadłem połowę porcji, a resztę przerobiłem na kotleciory. Wystarczyło dodać do masy bułki tartej. Wyszły idealne w smaku i konsystencji. Zamiast zwykłej bułki tartej, możecie dodać z bezglutenowego pieczywa, lub mąkę z grochu lub ciecierzycy. Do kotletów idealnie pasuje mizeria i kopytka. Te są inne, ale przepis na nie, podam juro :)

DSC_0277

SKŁADNIKI:

– 1 porcja marchwi krychano (przepis TU)
– 1 szklanka bułki tartej lub innej bezglutenowej (może też być ½ szklanki mąki grochowej lub z ciecierzycy)
– 1 łyżka majeranku
– 1 łyżeczka mielonej kozieradki

WYKONANIE:

– do marchwi dodać bułkę, majeranek i kozieradkę. Wymieszać i odstawić na 30 minut w chłodne miejsce
– z masy formować kotlety (najlepiej wilgotnymi dłońmi)
– smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu na rumiano

DSC_0255

DSC_0262

9 Komentarze

  1. Porcja to jest to, czego nie dojadłeś, czyli pół porcji z przepisu na marchew, czy porcja to całość z przepisu na krychano? Bo nie wiem jak rozegrać sprawę z bułką tartą;)

  2. Dawno mnie tu nie było, a Pan jak zwykle nie zawodzi :) Właśnie w tym tygodniu się zastanawiałam, jakie kotleciki można jeszcze zrobić – u mnie często brokułowe i cukiniowo-marchewkowe, ale takich jeszcze nie próbowałam. Będą testowane w weekend. Pozdrawiam.

  3. Ja też zrobiłam za dużo krychano;) ..ale plan miałam właśnie taki, by na drugi dzień zrobić z tego kotlety:)))) Piekłam w piekarniku na złoto, pyyycha:)))

  4. Pewnie, że tak. Proponuje 15 minut w 180 stopniach. Po wyjęciu z piekarnika, poczekać ze 2 minuty :)

  5. Ależ świetnie wyglądają te kotlety! I w dodatku taki prosty przepis! Mam tylko jedno pytanie. Mogę wrzucić je do piekarnika? Uwielbiam smażone kotlety, ale niestety w tym momencie mam nie za dobrą, trochę porysowaną patelnię i boję się, że będą przywierać.

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *