KLOPSIKI GRZYBOWO-GRYCZANE

Sezon grzybowy w pełni. Po dłuższym czasie, kiedy były tylko kurki, pojawiły się inne grzyby. Czas wykorzystać okazje i poczynić zapasy. Suszyć i mrozić. Nie marynuje, bo nie lubię. Grzyby suszone wykorzystuję do wielu przepisów. To koncentracja smaku w małej objętości. Wystarczy namoczyć, ugotować i dodawać do przeróżnych farszy, kotletów, pasztetów czy klopsików. Te ostatnie uwielbiam. Robię na bazie strączków, kasz, ziół i przypraw. Zawsze z dodatkiem ziemniaczanego puree, buraczków, pieczeniowego sosu lub żurawiny na styl skandynawski. Usmażone małe kuleczki, to świetna propozycja dla dzieci. Można je podać z sosem pomidorowym i makaronem. Można również zapiec w sosie beszamelowym. Pomysłów nie ma końca. Klopsiki są bardzo aromatyczne. Grzybowe i jednocześnie gryczane. Kolejny pomysł na smaczny i roślinny obiad

SKŁADNIKI:

– 1 szklanka palonej kaszy gryczanej
– 30 g suszonych grzybów (borowiki lub podgrzybki)
– ½ szklanka zielonej soczewicy
– ½ szklanki tartej bułki lub mielonych pestek słonecznika
– sól i pieprz do smaku
– 2 łyżeczki majeranku

WYKONANIE:

– grzyby zalać 2 szklankami wody. Moczyć przez kilka godzin i ugotować przez około 1 godzinę w wodzie, w której się moczyły. Odcedzić, ale wody nie wylewać
– kaszę przepłukać zimną wodą, wsypać do garnka, dodać 1,5 szklanki wody z gotowania grzybów (jeśli jest mniej, to uzupełnić wodą). Gotować na bardzo małym ogniu ze szczyptą soli przez 10 minut pod przykryciem. Wyłączyć grzanie i odstawić do wystygnięcia pod przykryciem
– soczewicę gotować w lekko osolonej wodzie przez 20 minut. Odcedzić i wystudzić
– kaszę zmielić wraz z grzybami i soczewicą. Dodać majeranek, bułkę, sól i pieprz do smaku. Wymieszać i odstawić na 30 minut
– masę dokładnie wyrobić w dłoniach. Formować klopsiki wielkości orzecha włoskiego
– smażyć z każdej strony na rozgrzanym oleju

Wydrukuj jako PDF