Tym wpisem rozpoczynam serię dodatków obiadowych. Będę Wam prezentował przeróżne surówki, sałatki i inne uzupełnienia do obiadów. Niektóre z nich znacie zapewne z niewegańskimi dodatkami. Czym zastąpić śmietanę w mizerii, czy masło w marchewce z groszkiem. To wszystko będzie w kolejnych wpisach.
Na dziś będzie nieśmiertelna mizeria. Nie ma tu wielkiej filozofii. Ogórek, sól i śmietana. Ja taki zestaw zawsze uzupełniam koperkiem, szczypiorkiem lub dymką. Zawsze sporo pieprzu i czasami niewielki dodatek octu jabłkowego. Nigdy nie tolerowałem dodatku cukru. To nie moja bajka. Kolejna sprawa to dokładne wymieszanie wszystkich składników. Słabo mi się robi, jak w restauracji dostaję pokrojonego ogórka, który polany jest śmietaną. Mam ochotę wtedy kogoś lekko pobić 😉. Jeśli chodzi o śmietankę, to moja ulubiona PLANTONA 15 lub 18%. Idealne są również wszelkie naturalne jogurty bez cukru. No może poza kokosowym, bo jakoś nie pasuje mi do ogórków.
SKŁADNIKI:
– 2 ogórki typu wąż
– 1 mały pęczek koperku
– 2-3 dymki lub mały pęczek szczypiorku
– 2-3 łyżki dowolnej śmietanki roślinnej
– sól i pieprz do smaku
– 1 łyżeczka octu jabłkowego (opcjonalnie)
WYKONANIE:
– ogórki dokładnie wyszorować lub obrać ze skórki i pokroić w niezbyt cienkie plasterki
– dodać drobno pokrojony koperek i dymkę, oraz sól i pierz do smaku
– dokładnie wymieszać
Właśnie nie. Jest tak ukwaszona, że smaku kokosa się nie wyczuwa
Czy ta śmietana nie ma smaku kokosa?
wspanialy przepis. Najbardziej dziekuje Ci za to, ze nie solisz ogorka inie odciskasz z tego co w nim najlepsze. Ciesze sie, ze znalazlam zrdowy przepis na mizeria. A zdjecia jak zawsze mnie urzekaja, nie mozna od nich wzroku oderwac. Super.
Oczywiście, że tak. Ja też kiedy nie mam wegańskiej śmietanki, to używam najczęściej naturalnego jogurtu sojowego
Kurczę, ale mi smaka narobiłeś. Mieszkam za granicą i nieczęsto jadam mizerię. Jak tylko dorwę dobre ogurasy, to od razu zrobię. Tu gdzie mieszkam nie ma roślinnego nabiału poza mlekiem. Robię jogurty sojowe i jogurtierze. Czy taki się nada?
Ah, cóż za wspaniała sekcja! Ostatnio spędziłam dobre dwie godziny przeglądając i zapisując Twoje przepisy do zrobienia na później i bardzo często zastanawiałam się jak robisz surówki. Niektórzy pewnie uważają to za coś banalnie prostego, ale ja nigdy sama żadnych nie robiłam i na ogół jadłam te kupione.
Już nie mogę się doczekać na kolejne części!
Dziękuję za przepis…przyponina mi się jak moja mam robila mizerię
Super przepisy podajesz..ja mam insulinoopornosc i muszę jeść inaczej….
Masz niesamowite dania dziekuje ze sie nimi dzielisz