Z czym kojarzy się bulgur? Zdecydowanie z sałatką tabuleh, jako dodatek do pieczonych warzyw w tagine czy z gęstymi zupami. Okazuje się, że idealnie komponuje się również w słodkich daniach.
Połączenie kaszy z czekoladą, korzennymi przyprawami i świeżymi owocami już pojawiło się na blogu w przypadku kaszy gryczanej czy jaglanej. Bulgur też świetnie się sprawdza. Jego lekko gąbczasta struktura sprawia, że batony są miękkie i o lekko orzechowym smaku.
Co do owoców to każdy może dodać, jakie lubi. Najlepiej sprawdzają się jednak te o miękkiej strukturze i kwaskowym smaku. Kontrastują ze słodką czekoladą i aromatem cynamonu.
SKŁADNIKI:
Na formę o wymiarach 10 na 30 cm
– pół szklanki kaszy bulgur
– 2 czekolady 70% po 100 g
– łyżeczka cynamonu
– 1 szklanka dowolnego mleka roślinnego
– syrop daktylowy, klonowy lub inny do smaku (ja dodałem 3 łyżki)
– pół łyżeczki mielonego kardamonu
– skórka i sok z 1 cytryny
– dowolne owoce – maliny, borówki, porzeczki, agrest
WYKONANIE:
– kaszę przepłukać kilka razy zimną wodą. Włożyć do garnka, dodać szklankę mleka roślinnego i gotować na małym ogniu pod przykryciem 15-20 minut
– do gorącej kaszy dodać połamaną czekoladę i pozostałe składniki. Wymieszać dokładnie do rozpuszczenia się czekolady
– dno formy wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć masę, wyrównać wierzch i lekko wcisnąć w nią owoce
– formę wstawić na 2-3 godziny do zamrażarki a później przenieść do lodówki
Np gryczana niepalona
jaka kasza moglabym zastic bulgur?
Jejku! Przeglądam te przepisy i jestem zachwycony. Jeszcze jestem mięsożerny ale powoli dryfuję w kierunku wyspy Wegan Pełnia szczęścia by była, gdybyś podawała kaloryczność gotowych dań, bo niestety osoby ze skłonnością do tycia musiałyby się pilnować przy takich rarytasach. Ja nie jestem niestety „chudzielcem” i życie moje podporządkowane jest kalkulatorowi kalorii. Jakby się udało wprowadzić wartości kaloryczne byłoby bajkowo
Dziękuję za trud i inspirację
polecam różne orzechy lub słonecznika
Fajny pomysł – zapisuję do zrobienia ale myślę czy nie dodać czegoś do pochrupania.
Chyba wygrywam konkurs na zastosowanie czekolady w wegańskich deserach Odkąd pamiętam czekolada towarzyszyła mi w życiu. Nic nie poradzę. Tak już mam
Twoje czekoladowe przepisy do foodporn jakich mało! mogłabym patrzeć i patrzeć na te cuda… ale chyba wolę jeść i jeść, haha 😀 dlatego muszę spróbować! już wieki nie robiłam nic z bulgurem
polecam
Nie wpadłabym na to żeby zrobić z tej kaszy batoniki… Muszę poeksperymentować z tą kaszą.