Uwielbiam wszelkie mielone warzywne. Idealnie pasują do puree ziemniaczanego i mizerii lub buraczków. To takie klasyczne, niedzielne biesiadowanie. Mielone można zrobić z każdych warzyw. Korzeniowych, bulw, dyniowatych czy strączków. Do tego aromatyczne przyprawy, coś do zagęszczenia masy i gotowe. Smażone lub pieczone.
Mamy już pełnie sezonu dyniowego. Pasuje idealnie a mielone. Najlepsze są te o gęstym miąższu. Do tego marchewka, cebula i seler. Dla zagęszczenia mąka z kukurydziana i owsiana. Aromatyczne przyprawy: kozieradka, kolendra, gałka muszkatołowa, sól i pieprz. Ziołowy smak doda koperek i natka pietruszki. A co do takich mielonych? Regionalny przysmak, który jutro pojawi się na blogu. Także, smażcie lub pieczcie dyniowe mielone i poczekajcie na jutrzejszy tradycyjny smak dodatku
SKŁADNIKI:
– 1 szklanka musu z pieczonej dyni (najlepiej hokkaido)
– ½ szklanki mąki z kukurydzianej
– ½ szklanki mąki owsianej
– 1 spora marchewka
– ½ średniego selera
– 2 średnie cebule
– 1 pęczek koperku
– 1 pęczek natki pietruszki
– 1 płaska łyżeczka mielonej kozieradki
– 1 płaska łyżeczka mielonej kolendry
– 2 liście laurowe
– 5 ziaren ziela angielskiego
– sól i pieprz do smaku
WYKONANIE:
– marchew i seler zetrzeć na tarce, na grubych oczkach. Cebule pokroić w kostkę
– przenieść do patelni wraz z liśćmi i zielem. Smażyć do miękkości na oleju. Wyjąć przyprawy zmiksować blenderem
– dodać mus dyniowy, drobno pokrojony koperek i natkę pietruszki, kolendrę, gałkę i kozieradkę. Dodać mąki. Wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem
– odstawić masę na 30 minut do lodówki
– formować kotlety wilgotnymi dłońmi
– smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu lub piec 15 minut w 190°C
Zrobiłam wczoraj. Wyszły idealnie pyszne. Piekłam w piekarniku – dłużej niz podano w przepisie – najpierw 15 minut, przewrociłam i jeszcze piekłam 7 minut. Użyłam dyni piżmowej i duża ilość ziół i przypraw.
Dynia była dość sucha po upieczeniu, więc to nie to. Mąka owsiana razowa.
Zbite puree to wina zbyt wodnistej dyni, a gorycz zapewne od mąki z owsianej. Jaka była mąka?
Nie wiem, czy popełniłam jakiś błąd, ale wyszły niesmaczne. Konsystencja kotleta to usmażone, zbite puree. Stosowałam się ściśle do przepisu, wyczuwało się mdłą goryczkę.
Ps. W składnikach brakuje gałki, dodałam szczyptę.
Tak
Czy jeśli używam mąki glutenowej, np pszennej pełnoziarnistej proporcje są takie same?