Zupa ogórkowa najczęściej kojarzy się z zupą z ogórków kiszonych. Szkoda, bo z małosolnych czy surowych jest również świetna. Pamiętam ogórkowe z dzieciństwa, gdzie moja mama robiła z dużą ilością kopru z tartych ogórków przechowywanych w słoikach na zimę.
Ogórki małosolne często lądują na kanapkach, w sałatkach czy po prostu zagryzamy je prosto z kamiennego naczynia
Zupa wyszła super. Nie jest zbyt mocna w smaku. Dodatek kalarepki i ziemniaków sprawia, że jeszcze bardziej łagodnieje a smak jest lekko kapuściany.
By nadać trochę innego jeszcze smaku, dodałem dwie przyprawy a raczej mieszanki kojarzące się z Indiami. Garam masalę i curry oraz mleko kokosowe. Kolor i smak jest idealny. Dopełnieniem całości jest spora ilość kopru i natki pietruszki.
Wpisuję tą zupę do swojego obowiązkowego zestawu zup tuż obok pomidorowej, szczawiowej, krupniku, dyniowej i jarmużowej z gruszkami
SKŁADNIKI:
– pół kg ogórków małosolnych
– 1 spora kalarepka
– łyżeczka garam masala
– łyżeczka curry
– 3 spore ziemniaki
– 2 listki laaurowe
– 3 ziarna ziela angielskiego
– pęczek kopru
– pół pęczka natki pietruszki
– pół szklanki mleka kokosowego pełnotłustego
– sól i pieprz do smaku
WYKONANIE:
– kalarepkę obrać i zetrzeć na tarce z grubymi oczkami
– ziemniaki obrać i pokroić w małą kostkę
– dodać ziemniaki i kalarepkę do garnka, dolać wodę (niewiele ponad warzywa)
– dodać ziele, listki, połowę pęczka koperku i natkę
– gotować do chwili zmięknięcia ziemniaków
– połowę ogórków zetrzeć na tarce o grubych oczkach a połowę pokroić w plasterki. Dodać do zupy i gotować jeszcze 10 minut
– dodać garam i curry oraz drobno posiekany koper, mleko kokosowe oraz sól i pieprz do smaku
– całość zagotować
Ja mam beznadziejną intuicję w kuchni, prawdopodobnie zepsuję nie do odratowania.
A co byś proponował, żeby wyszła zjadliwa?
można, ale to nie będzie już ta sama zupa
Czy można czymś zastąpić lub pominąć mleko kokosowe i garam masala?