
Małe rogaliki to klasyka ciasteczek cieszyńskich, czeskich cukrovi oraz wiedeńskich ciasteczek świątecznych. Najczęściej występują w trzech wersjach. Orzechowej, waniliowej i piernikowej. Właśnie te ostatnie wziąłem na warsztat. Mogą stanowić alternatywę dla pierników, jeśli ktoś nie lubi bawić się w wałkowanie i ozdabianie. Robione są często z czekoladą, w której zanurza się ich końcówki. Można je również posypać wiórkami kokosowymi. Są niezwykle kruche i korzenne w smaku. Polecam je zrobić, ale nie rezygnujcie z orzechowych i waniliowych 😊

SKŁADNIKI:
 – 300 g mąki krupczatki
 – 125 g margaryny
 – 70 g cukru pudru
 – 2 łyżki gęstej roślinnej śmietanki (użyłem 18% PLANTONA)
 – 2 łyżeczki przyprawy piernikowej
 – 1 łyżeczka cynamonu
 – 1 łyżeczka proszku do pieczenia
WYKONANIE:
 – margarynę zmiksować z cukrem pudrem, a następnie ze śmietaną
 – mąkę wymieszać z przyprawą piernikową, cynamonem i proszkiem do pieczenia. Wsypać do zmiksowanych składników i zagnieść jednolite ciasto. Odstawić do lodówki na godzinę
 – odrywać kawałki ciasta i wałkować na blacie podsypanym mąką na grubość małego palca
 – układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i nadawać kształt podkówek (rogalików)
 – piec w 180°C, grzanie góra/dół. Środkowa półka. Piec aż ciastka będą lekko rumiane (około 10 minut). Po wystudzeniu można zanurzać końce w roztopionej czekoladzie i obsypać wiórkami kokosowymi


