Doskonałym towarzystwem do kalafiora są ziemniaki. Też zostały upieczone. Lekko chrupiąca skórka i kremowe wnętrze. Ponieważ ziemniaki i kalafior nie wykazują zbyt wyrazistego smaku, postanowiłem dodać aromatyczne suszone pomidory i koper. Suszone zioła też zrobiły swoje.
Idealnym dodatkiem do takich burgerów jest sos tatarski. Przepis pojawi się niebawem.
SKŁADNIKI:
– 1 średni kalafior
– 5 średnich ziemniaków
– szklanka pestek słonecznika
– 10 suszonych pomidorów z zalewy
– pęczek koperku
– łyżeczka nasion kminku
– łyżeczka mielonej kolendry
– sól i pieprz do smaku
– łyżka suszonego oregano
– łyżeczka suszonego tymianku
WYKONANIE:
– ziemniaki pokroić na kawałki
– kalafiora rozebrać na różyczki
– warzywa wymieszać z 3 łyżkami oleju, tymiankiem i oregano i upiec w 200 stopniach do miękkości (około godzinę)
– warzywa wystudzić (można spokojnie zostawić do następnego dnia)
– słonecznik rozdrobnić w malakserze
– warzywa zmiksować w malakserze z pomidorami, koprem, kolendrą i kminkiem
– doprawić do smaku solą i pieprzem. Połączyć ze słonecznikiem
– formować wilgotnymi dłońmi burgery i układać na papierze do pieczenia
– piec 20 minut w 195 stopniach
– po upieczeniu odczekać chwilę by burgery swobodnie odkleiły się od papieru
pieczony nie zawiera tyle wody ile gotowany. Masa będzie za rzadka
Hm koniecznie musi byc pieczony a gotowane nie wyjdzie?
Pragnę poznać przepis na sos tatarski
Możemy
Tatarski
A co to za sos?
To może w Tarasce sobie takie upieczemy?
Świetny przepis. W ogóle warzywne burgery są rewelacyjne.
akurat najwięcej pieke kalafiora i ziemniaków!! trafiłeś z tym przepisem w dziesiątkę (tak jak z każdym zresztą) jeśli chodzi o moje kubki smakowe
Mistrzostwo!
uwielbiam takie burgery, tylko dałabym bataty 😉