Już chyba wszyscy zdążyli się zorientować, że lubię robić domowy makaron. Nie chodzi tu o to, że kupny jest niedobry. Jednak samodzielnie wykonany daję większą frajdę i można dodać do ciasta makaronowego różne fajne składniki.
Na początku kilka słów o makaronie. Ciasto składa się z mąki pszennej typ 500, semoliny i mąki kukurydzianej. Dodatkiem jest curry dla koloru ale również dla smaku (lekko rosołkowy). I to na tyle bo makaron, to niewymagający stwór. By uatrakcyjnić smak i w dużej mierze wygląd, między płaty ciasta zatopiłem listki kolendry, natki pietruszki, tymianku, oregano i bazylii. Wygląda to jak naturalny witraż i fajnie się prezentuje
A co do tego makaronu? Jeszcze kilka ładnych lat temu, wszystkie liście i nacie z marchewki, rzodkiewki, kalarepy, kalafiora i innych warzyw lądowały w koszu. Czysty przypadek sprawił, że znalazły swoje miejsce na stole. Któregoś dnia brakowało mi sosu do makaronu a nie chciało mi się poświęcać długiego czasu na gotowanie. Okazało się, że mam sporo zieleniny tzw odpadowej. W malakserze wylądował słonecznik, oliwa, sól, czosnek i nać z marchewki, rzodkiewki i kalafiora. To był strzał w dziesiątkę. Smak idealny. Tanio, szybko i prosto. Następnym razem jak usłyszycie pytanie od sprzedawcy czy ma usunąć zielone części roślin, powiedzcie, że nie. Nie musicie się tłumaczyć dlaczego ale możecie zainteresować innych, że też te części rośliny są smaczne.
Korzystajcie z tych części roślin jak i dziko rosnących ziół. To bogactwo witamin i minerałów. Są wszędzie i za darmo
SKŁADNIKI:
Na makaron:
– szklanka mąki pszennej typ 500
– pół szklanki semoliny
– pół szklanki mąki kukurydzianej
– łyżeczka curry
– łyżeczka soli
– 3 łyżki oliwy
– listki kolendry, natki, bazylii, tymianku, oregano, koperku
– woda
Na pesto:
– 3 szklaki drobno porwanych dowolnych listków: naci marchewki, pietruszki, selera, rzodkiewki, kalarepy, kalafiora, buraka, zielonego groszku
– oliwa z oliwek
– sok z połowy cytryny
– pół szklanki pestek słonecznika
– 2 ząbki czosnku
– sól do smaku
– wegański parmezan
WYKONANIE:
Makaron:
– w misce połączyć wszystkie składniki prócz ziół i wody
– powoli dolewać wodę i wyrabiać elastyczne, twardawe ciasto przez kilka minut
– ciasto zawinąć w folię i odstawić na pół godziny
– podsypując delikatnie mąką blat, rozwałkować ciasto bardzo cienko (jeśli mamy wałkowarkę do makaronu to sprawa jest bardzo prosta)
– placki kroimy w płaty. Układamy listki ziół i nakładamy płat na wierzch. Wałkujemy by skleić ciasto
– makaron kroimy w paski. Szerokość może być dowolna. Cienkie – tagliatelle lub szerokie pappardelle.
– makaron można lekko podsuszyć
Pesto:
– w malakserze zmielić na grube okruchy słonecznik
– dodać czosnek, zioła i sok z cytryny oraz oliwę w takiej ilości by otrzymać odpowiednią konsystencję (ja dodaję również trochę wody)
– dodać soli do smaku
– ugotować makaron (mniej więcej 2 minuty)
– odcedzić i dodać pesto, wymieszać
To drugie
Jeju, ten makaron jest cudowny! Ciągle dodajesz jakieś przepisy, a co następny, to lepszy! Musisz mieć chyba bardzo dużą rodzinę albo grono znajomych, że ma kto to wszystko zjeść 😀
Jeszcze mam trochę niespodzianek w zanadrzu
WOW!!!! ten makaron!!! jesteś mistrzem 😀 chyba nigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać