Przyszła taka pora roku, kiedy spacery z psem kończą się zbieractwem. Szczaw, pokrzywa, bluszczyk, mniszek, czosnaczek itd. Do zup, past, pesto, sałatek, makaronów, farszy itd. Całe bogactwo cennych minerałów i metabolitów wtórnych roślin. Pycha i za darmo
Uwielbiam połączenie zielonego groszku z miętą, cytryną, czosnkiem i aromatycznymi ziołami. Pasta jest bardzo orzeźwiająca. Idealna na świeżą bułkę lub ziarnisty chleb. Do faszerowania pomidorków i ogórków. Jako maczanka do pieczonych ziemniaków. Najlepsza po schłodzeniu w lodówce.
Do pasty dodałem kwaskowego i młodego szczawiu. Bogatej w żelazo pokrzywy, chlorelli i aromatycznej bazylii. Dodatek soku z cytryny tylko poprawia wchłanianie żelaza. Takie dania są idealne na początek wiosny. Zamiast groszku można użyć młodego bobu.
SKŁADNIKI:
– opakowanie mrożonego groszku 400 – 450 g
– 30 małych listków młodego szczawiu
– 10 listków bazylii
– 10 listków mięty
– 10 listków pokrzywy
– 3-4 łyżki soku z cytryny
– 2 starte ząbki czosnku
– sól do smaku
– 2 łyżki tahini
– 1 łyżeczka chlorelli (użyłem TEJ)
WYKONANIE:
– zagotować wodę w garnku. Dodać groszek i gotować 5 minut. Odcedzić i włożyć do miski z zimną wodą. Ponownie odcedzić i przenieść do miski
– dodać pozostałe składniki i dokładnie zmiksować blenderem
– doprawić do smaku solą. Polać oliwą. Odstawić do schłodzenia na godzinę
Wspaniałe!Dzisiaj zrobiłam humus ale ta będzie kolejna