TOFURNIK DAKTYLOWO – CZEKOLADOWY
weganon 29 marca 2016

Mus daktylowy stanowi w mojej kuchni zarówno środek słodzący jak i deser sam w sobie. Lubię w ciągu dnia machnąć ze 2 łyżki słodkiego brązu. Zapewnia mi coś deserowego na resztę dnia. Częściej jednak dodaję go do ciast, lodów czy ciastek. Prosty w wykonaniu. Najlepszy z tych niesłodzonych i niesmażonych w tłuszczach owoców.
Połączenie kremowego tofu, daktyli i posiekanej czekolady to coś, co można wcinać na okrągło. Idealny na wiosenny podwieczorek czy niedzielne przyjęcie. Słodkość daktyli nie wymaga dodatku dodatkowego słodziwa. Możecie oczywiście spróbować masę przed pieczeniem i sami zadecydować czy dodacie coś jeszcze.
Czekolada pojawia się w masie, jako wiórki (zeskrobane nożem z tabliczki) i w polewie. Na wierzch obowiązkowo świeże owoce. Najlepsze kwaskowe i soczyste. Pozwolą przełamać czekoladową strukturę ciasta.

 

SKŁADNIKI:
 
Na spód tortownicy o śr. 18 cm:
– szklanka pestek słonecznika
– szklanka wiórków kokosowych
– 1 dojrzały banan
– łyżka dowolnego syropu 
 
Na masę tofurnikową:
– 2 kostki naturalnego tofu po 180 g
– 2 łyżki z lekką górką mąki ziemniaczanej
– 1 puszka pełnotłustego mleka kokosowego 400 g wstawiona na kilka godzin do lodówki
– 1 szklanka musu daktylowego (przepis)
– 1 czekolada 70% 100 g
– sok i skórki z 2 cytryn
– ewentualnie dowolny syrop do słodkiego smaku (daktyle powinny wystarczyć)
 
Polewa:
– pół szklanki dowolnego mleka roślinnego
– 1 czekolada 70% 100 g
– ewentualnie dowolny syrop do smaku
– dowolne owoce
 
 
WYKONANIE:
 
Spód:
– słonecznik i wiórki zmiksować na drobne okruszki. Dodać zmiksowanego lub rozgniecionego widelcem banana i syrop. Dokładnie wymieszać. Powinna powstać gliniasta masa
– spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia a następnie ułożyć masę i wyrównać wierzch
 
Masa tofurnikowa:
– za pomocą malaksera lub blendera zmiksować tofu, mąkę, mus, białą stałą część z puszki, sok i skórkę z cytryny oraz drobno posiekaną nożem na wiórki czekoladę. Sprawdzić smak i ewentualnie dodać syropu do smaku
– masę wylać na spód. Piec w 180 stopniach przez 25 minut. Wystudzić
 
Polewa:
– mleko podgrzać do wrzenia i dodać połamaną czekoladę. Dokładnie wymieszać do rozpuszczenia. Dodać ewentualnie syropu do smaku
– wylać na masę tofurnikową. Ułożyć owoce i wstawić na kilka godzin do lodówki

 

 

8 Komentarze

  1. Czy mozna tego ciasta nie piec? Pominelabym wtedy make… pytam, bo mam zepsuty piekarnik: ))

  2. Bardzo się cieszę, że smakowało. Polecam w takim razie inne tofurniki. Jest ich kilka na blogu :)

  3. Kosmos.

    Od dwóch lat przymierzałam się do tofurnika i szukałam „tego” pierwszego przepisu dla siebie.
    Jako że darzę miłością bezwzględną czekoladę, uznałam, że ten przepis to jest właśnie to. Nie myliłam się.

    Cudo! Wszyscy moi najbliżsi, którzy wyjątkowo nie lubią tofu, padli z wrażenia. Przepyszne!

  4. ja jestem zakochana w daktylach, niedawno w świeżych, a aktualnie w medjoolach <3 zresztą, kocham każdy rodzaj :) a ten mus na pewno nie raz zrobię, jest genialny jako źródło słodyczy :)
    przepiękny tofurnik! inspirujący i bardzo oryginalny 😉

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *