Wracam do Was po dłuższej przerwie. Już nie jest tajemnicą, jaki był powód. Już niedługo pojawi się moja pierwsza książka. Cała będzie na słodko, ale o tym opowiem w innym poście. W nawiązaniu do książki, pierwszy przepis jest na słodko 🙂 Już wiecie jak uwielbiam dynie. W każdej formie. Na słodko i wytrawnie. Surowo, pieczone …
Sezon owocowy w pełni. Trzeba korzystać malin, porzeczek, borówek, moreli, truskawek i innych aromatycznych owoców. Dżemy, kompoty, soki i widowiskowe desery. Najlepsze na zimno. Szczególnie w takie upały. Uwielbiam owocowe galaretki. Na rynku są dostępne te z agarem. Część z nich zwiera jakieś dziwne dodatki. A przecież zrobienie domowej trwa kilka chwil. Owoce plus agar …
Powoli dobiega koniec świątecznych potraw na blogu. W tym roku wystarczy już moich pomysłów. Resztę zostawię na przyszły. Na koniec będzie na słodko. Dwa mazurki. Bezglutenowe. Jeden pieczony i na surowo. Surowe mazurki są łatwe w wykonaniu. Spód z wiórków kokosowych, migdałów, słonecznika, nerkowców czy orzechów ziemnych. Każdy wybierze sobie odpowiedni zestaw. Podobnie z „klejem” …
Dawno nie było czekolady na blogu. Nie oznacza to, że nie wcinałem jej tyle czasu 🙂 Gdyby nie było wegańskich czekolad to pewnie sam bym je produkował. Nie jest to zresztą trudne. Olej lub masło kokosowe, kakao lub karob. Dodatki smakowe i gotowe. Jednak idę na łatwiznę i kupuję gotowce. Inaczej przedstawia się sprawa z …
Znacie moje zamiłowanie do czekolady i ciast z jej udziałem. Na blogu jest spora ilość takich słodkości. W ciastach pieczonych przoduje brownie. W różnych konfiguracjach smakowych. Z różnych składników. Z owoców i warzyw. Czas na małą rewolucję. Pojawił się ktoś o wiele lepszy 🙂 Blondie to kuzynka brownie. Różni ją brak czekolady lub kakao. Konsystencja …
Tak już mam, że zazwyczaj gotuje hurtowe ilości strączków. Później przerabiam na różności. Kolejne wpisy na blogu są z tych moich eksperymentów. Ugotowanie 2 kg fasoli Jaś nie jest dla mnie problemem. Później są pasty, pasztety, ciasta, farsze czy małe ciacha. Zmiksowana fasola to wdzięczny materiał kulinarny. Odpowiednio doprawiona daje coś wyjątkowego. Na słodko czy …
Żydowskie święto Purim jest pełne radości. Ucztuje się ocalenie narodu żydowskiego od zagłady. Plan eksterminacji całej nacji miał Haman. Prawa ręka króla Persji. Jednak królowa Estera przeszkodziła tym planom. Sam Haman poniósł śmierć za swe niecne plany. Na cześć tego dnia obchodzony jest Purim. Słowo to z hebrajskiego (a raczej perskiego) oznacza los. Obowiązkiem jest …
Często mam zadawane pytania, czy moje przepisy są przemyślane, zaplanowane. Większość takich jest, ale czasem idę na żywioł. Otwieram szafki czy lodówkę i zgarniam jak leci. Mieszam, doprawiam do smaku i rozmyślam, co by wytworzyć. Podobnie było z tymi ciastkami. Pozostało trochę kaszy jaglanej z warsztatów. Dodałem, więc kilka składników i powstały te oto ciacha. …
Każdy kucharz zawodowy czy amator dąży do doskonałości dań. Dopracowuje smaki, tekstury czy kolory. Często się to udaje. Potrzeba wielu prób, ale warto. Kiedy osiągniemy sukces warto jeszcze popracować, bo może się uda coś lepszego 🙂 Tak było z wszelkimi kremami czekoladowymi. Ze strączków, kasz, orzechów, ziaren. Możliwości są ogromne. Jednak gdzieś nie do końca …
Tydzień bez tarty to tydzień stracony. Obowiązkowo z czekoladą i świeżymi owocami. Na bezglutenowym spodzie i bez pieczenia. Po co komplikować sobie życie. Trzeba powielać i modyfikować sprawdzone schematy ale koniecznie muszą być smaczne. Co zrobić by krem czekoladowy nabrał nowego wymiaru? Dodać do niego masło orzechowe. Gwarantuje Wam że ten smak jest niepowtarzalny. Słodki …
Pierwszy mój budyń jaglany powstał lata temu. Kasza jaglana z mlekiem kokosowym z dodatkiem kakao i bakalie. Później przyszedł czas na modyfikacje. Było ich tyle, że nie sposób zliczyć. Każdy inny w smaku czy nawet kolorze. Jednak ten podbił moje podniebienie w 100%. Przedstawiam mój najlepszy budyń jaglany. Prostota w tym przypadku jest siłą. Kasza …
Sklepy są pełne przeróżnych batonów. Coraz częściej na pólkach pojawiają się te z oznaczeniem „zdrowe”, „fit”, „naturalne” itd. Jednak, kiedy przystąpimy do czytania składników okazuje się, że to chwyty reklamowe nic nie warte. Oczywiście są zdecydowanie lepsze od tych ulepów przesyconych cukrem, tłuszczem i tablicą Mendelejewa. Jednak nadal wiele w nich dziwnych składników. Najbardziej bawią …
