Wyobrażaliście sobie kiedyś, jakby wyglądała nasza kuchnia bez ziemniaków/kartofli? Wiemy, że pojawiły się kilka wieków temu i zdetronizowały kasze, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić kuchnię regionalną bez nich. Ilość potraw z ziemniaków jest tak dużo, że trudno sobie wyobrazić. Podawane są na przeróżne sposoby. Pieczone, smażone, gotowane, duszone, na słodko i wytrawnie. W formie pyz, klusek, kartaczy, placków, kotletów, zapiekanek, zup itd. Dziś będzie o plackach. Tych w kuchni regionalnej, też jest bez liku. Wybieramy się na Kujawy, by zakosztować dziadów (nie tych Mickiewicza 😉).
Zanim przejdziemy do finalnego dania, musimy przygotować prażuchę, porkę, fusier, psioche, fusie, lemieszke, kulasze, kluchy połom bite itd. Nazw tej potrawy w zależności od regionu jest mnóstwo. Czym jest? To gotowane ziemniaki, do których po odlaniu praktycznie całej wody, dodaje się mąkę. W zależności od regionu, a nawet domu, dodaje się pszenną, żytnią lub jęczmienną. Następnie krótko gotuje, a potem intensywnie ubija tłuczkiem. Tak wygląda przygotowanie wstępne dziadów. Po wystygnięciu, masę kształtuje się na średniej grubości placki i smaży na rumiano. Na Kujawach, a dokładnie w powiecie radziejowskim, podaje się dziady z duszoną cebulą i skwarkami z boczkiem. Spytacie, po co robić potrawę z już gotowej potrawy? Otóż nic nie mogło się zmarnować. Jeśli pozostawało trochę prażuchy, gospodynie robiły z niej właśnie dziady. Ja swoje podałem z duszoną cebulą, do której dodałem wędzonej papryki. Smak boczkowy w dziesiątkę. Dziady są niezwykle chrupiące z zewnątrz i lekko ciągnące w środku. Kolejne zaskoczenie w ziemniaczanej kuchni regionalnej 😊
SKŁADNIKI:
– 1 kg mączystych ziemniaków
– 150 g mąki żytniej chlebowej typ 720
– sól i pieprz do smaku
– 2 duże cebule
– 1 łyżeczka wędzonej papryki
– olej do smażenia
WYKONANIE:
– ziemniaki obrać, zalać wodą w ilości takiej, by je przykrywały. Posolić i ugotować do miękkości. Gdy będą już miękkie, odlać 250 ml płynu do szklanki, a resztę wylać
– do ziemniaków wlać 250 ml wody z gotowania i posypać wierzch mąką. Przykryć i gotować około 2 minuty na małym ogniu
– zawartość garnka dokładnie ubijać tłuczkiem przez kilka minut, aż masa będzie ciągnąca. Odstawić do wystudzenia
– w tym czasie pokroić cebulę w średnią kostkę i zrumienić na oleju. Wyłączyć grzanie, dodać sól i pieprz do smaku, oraz paprykę. Wymieszać
– zwilżyć dłonie zimną wodą i formować placki wielkości mniejszej niż dłoń. Grubość około 1 cm. Smażyć na oleju na rumiano z obu stron
– podawać z cebulką, natką pietruszki i szczypiorkiem. Idealnie smakują z zimnym mlekiem owsianym