Uwielbiam pieczone warzywa. Traktuje je, jako samodzielne danie. Czasem przerabiam na pasty, pasztety lub gulasze. Jaka jest ich wyższość nad gotowanymi? Przede wszystkim smak. Podczas pieczenia odparowuje woda. Smak się koncentruje. W wodzie większość smaku, przechodzi do płynu. Są rozwodnione i takie sklapciałe.
Jakie warzywa można piec? Można powiedzieć, że wszystkie. Przede wszystkim bulwy i korzenie. Wymagają więcej czasu niż np. wszelkie dyniowate czy grzyby. Jednak nie same warzywa lądują w piekarniku. Ważne są przyprawy i najlepiej smakowy olej lub oliwa.
Jeśli chodzi o przyprawy to używajcie waszych ulubionych. Ja mam domową mieszankę. Starte na proszek majeranek, liść laurowy, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, wędzona papryka, oregano, kozieradka, szałwia i cząber. Ten zestaw jest optymalny do wszystkich warzyw. Jeśli chodzi o smakowe tłuszcze to używam oliwy czosnkowej i chili. Daje charakteru warzywom. Pomiędzy warzywa wkładam gałązki rozmarynu i ząbki czosnku.
Teraz jest najlepszy czas na pieczyste. Warzywa są młode i szybko się pieką. A z czym podawać? Z posiekanym koperkiem i cytrynowym sosem tahini. Jest prosty i szybki i pyszny
SKŁADNIKI:
– dowolne ilości warzyw: cukinia, dynia, patison, marchew, ziemniaki, bób w strączkach, kalafior, mięsiste pomidory, młoda cebula itd.
– oliwa, najlepiej smakowa
– sól i pieprz do smaku
– dowolne przyprawy (patrz wyżej, przykład mieszanki)
– dowolny ulubiony sos (pomidorowy, czosnkowy majonezowy, z tahini itp.)
WYKONANIE:
– większe warzywa pokroić w sporą kostkę, inne wystarczy przepołowić. Powinny być takie na jeden kęs
– warzywa ułożyć w brytfance, polać oliwą, posypać solą, pieprzem i przyprawami
– piec w 200°C około godziny. Góra/dół, środkowa półka
– podawać z ulubionymi sosami
nie jestem dietetykiem wiec nie wypowiem się w tym temacie. Blog też nie jest z kategorii dietetycznych, tylko o kuchni roślinnej
A czy przy pieczeniu np marchewki lub ziemniaków nie zwiększa się ich indeks glikemiczny, co może być niezdrowe?
Ohhhh, jak to cudownie wygląda! Mogę sobie tylko wyobrazić, jak fenomenalnie to pachnie!
Mniam!!:)