Mini tarty są idealne na wszelkie przyjęcia. Indywidualne porcje dla każdego. Trochę więcej jest przy nich pracy, jak przy jednej dużej, ale warto. Małe widowiskowe arcydzieła pełne chrupiącego spodu i pysznego kremu.
Tym razem spód jest pieczony. Czasem mam fazę na inne niż te surowe. Nie mogło zabraknąć czekolady. Wystąpiła już w wielu konfiguracjach smakowych. Uwielbiam jej połączenie z cytrusami, przyprawami korzennymi czy orzechami.
Tarty można wykończyć śmietanką kokosową i świeżymi owocami. Posypać tartą czekoladą, kakao lub cynamonem.
SKŁADNIKI:
Foremki o śr. około 8 cm z wyjmowanym dnem
Na spód:
– 2 szklanki mąki orkiszowej jasnej lub pszennej tortowej
– ½ szklanki ciekłego oleju kokosowego
– 3 łyżki nierafinowanego cukru pudru
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– ½ łyżeczki kurkumy
– zimna woda
Na krem:
– 5 małych mandarynek
– 2 czekolady ok 70% po 100 g
– dowolny syrop do smaku
WYKONANIE:
Spód:
– wymieszać obie mąki z cukrem i kurkumą. Dodać olej i zagniatać ciasto. Po łyżce dodawać zimną wodę w ilości by powstało elastyczne ciasto
– odrywać kawałki i cienko wałkować. Wyklejać dno i boki foremek. Nakłuć spody. Wstawić do lodówki na 20 minut
– na ciasto ułożyć papier do pieczenia i wsypać np. fasolę do obciążenia. Piec 15 minut w 190°C. Zdjąć papier z obciążeniem i piec jeszcze 5 minut. Wystudzić
Krem:
– z mandarynek zetrzeć skórkę. Obrać i dodać cząstki. Całość dokładnie zmiksować. Podgrzać aż zacznie mocno parować
– dodać połamane czekolady. Wymieszać do rozpuszczenia. Dosłodzić syropem do smaku
– kremem wypełnić upieczone foremki. Wstawić do lodówki aż masa stężeje
– można ozdobić ubitą śmietanką kokosową, owocami, kruszonymi orzechami lub tym, co lubicie
Bardzo dziękuję Kasiu Zawodowo kulinariami się nie zajmuję i pewnie tak pozostanie
Te tarty wyglądają po prostu bajecznie! Powinieneś założyć wegecukiernię, myślę, że byłaby hitem
Zawsze
to kiedy mogę wpąść na kawę i … tartę?! Twoje tarty zawsze wyglądają cudownie, wszystkie inne mogą się schować!