MAZURSKIE PLACKI Z KALAREPY I ZIEMNIAKÓW

Odkrywam dla Was przeróżne przepisy regionalne. Szczególnie fascynują mnie te, które są z użyciem produktów rzadko spożywanych. Przykładem jest kalarepa, która ma zasłużone miejsce na Górnym i Opolskim Śląsku, jako oberiba i Warmii i Mazurach. Śląsk wykorzystuje kalarepę do zupy i gęstej potrawki (wraz z liśćmi). Na Warmii i Mazurach z tego warzywa robi się panierowane kotlety, zapieka w śmietanie grube plastry, faszeruje mięsem i zapieka. Te potrawy były typowe dla mieszczaństwa pruskiego. Na wsiach kalarepę jadano tartą z dodatkiem marchwi i miodu, w postaci zup i placków z dodatkiem ziemniaków. Dziś przedstawiam Wam ostatnią propozycję. Placki były popularne jeszcze przez I wojną światową, kiedy Prusami rządziła dynastia Hohenzollernów. W garnku gotowano ziemniaki wraz z kalarepą. Następnie je intensywnie ugniatano drewnianym tłuczkiem. Dodawano mąki ziemniaczanej, orkiszowej lub żytniej. Dla aromatu wsypywano suszonego majeranku, sporą ilość młotkowanego pieprzu. Placki smażono na rumiano z obu stron. Podawano je z sosem grzybowym lub z sałatką z świeżego ogórka, fasolki i natki pietruszki. Idealnie pasuje do nich aromatyczny sos pomidorowy czy ziołowy. Idealna propozycja na jesienny obiad.

SKŁADNIKI:
– 700 g ziemniaków
– 700 g kalarepy
– 100 g mąki ziemniaczanej
– 50 g mąki orkiszowej 650
– 1 łyżka suszonego majeranku
– olej do smażenia
– sól i pieprz do smaku
                          

WYKONANIE:
– ziemniaki i kalarepę obrać. Pokroić w sporą kostkę i ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić, dokładnie utłuc i wystudzić
– dodać obie mąki, majeranek, sól i pieprz do smaku
– na patelni rozgrzać olej. Nakładać kopiastą łyżkę masy i wyrównać wierzch. Grubość około 1 cm. Smażyć na rumiano z obu stron

Wydrukuj jako PDF