Kisiele zawsze kojarzą się z przedszkolem. Na podwieczorek serwowano rzadki w formie w dodatkiem startego jabłka lub marchewki. Słodki i idealny do kruchego ciastka. Owocowy w smaku, bo robiony był z naturalnych składników a nie proszku.
Marchewka uwielbia połączenia z owocami cytrusowymi. Ich smak spotęguje dodatek aromatycznego kardamonu.
Przygotowanie takiego deseru jest banalnie proste. Ubolewam nad tym, że często idziemy na skróty i serwujemy kiepskie imitacje wprost z torebek. Przygotowanie to kilka chwil. Wiemy, co jemy i mamy satysfakcję, ze sami zrobiliśmy.
SKŁADNIKI:
– 2 spore słodkie marchewki
– sok z 2 sporych pomarańczy
– sok z 2 mandarynek
– sok z połowy cytryny
– 2,5 szklanki wody
– 10 strączków kardamonu
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej z lekką górką
– 2-3 łyżki syropu klonowego lub innego lub nierafinowanego cukru trzcinowego
WYKONANIE:
– marchewki dokładnie wyszorować lub obrać ze skórki. Pokroić w cienkie paseczki lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Włożyć do blendera (najlepszy kielichowy), dodać 2 szklanki wody. Dokładnie zmiksować
– zawartość blendera przelać do garnka. Dodać kardamon, Gotować 8-10 minut. Wyjąć kardamon. Dodać soki i ponownie zagotować
– w ½ szklanki wody rozprowadzić mąkę. Wlać do garnka i ciągle mieszając gotować 1-2 minuty (kisiel zgęstnieje). Dodać syrop do smaku
Wyszło super, dzięki:)
Takie cudo to ja z orgomna przyjemnoscia sprobuje <3
O rany, jakie to jest pyszne, właśnie wcinam i będę musiała naprawdę walczyć ze sobą, żeby nie zjeść porcji męża i syna, którzy pojechali na trening.
2-3 szklanki
Jem oczami …
Ile kisielu wychodzi z podanych skladnikow?