MAKARON Z NIESAMOWITYM PESTO I KSIĄŻKA „SMAKOWITA ELLA”
weganon 6 marca 2016

Pewnie jesteście ciekawi czy korzystam z książek kulinarnych. Tak i to z wielką przyjemnością. Kolekcjonuje je os wielu lat. W zasadzie nigdy się nie zdarza bym zrobił identyczne danie jak podaje przepis. Zawsze coś zmieniam, dodaje nowy składnik, poprawiam smak. Nie wynika to z mojej przekory a raczej z tego, że czasem nie mam danego składnika.
Ostatnią książką, która się zaczytuje jest „Smakowita Ella” Elli Woodward. Ta piękna dziewczyna (była modelka) przeszła na kuchnię rośliną ze względów zdrowotnych a nie etycznych. Każdy powód jest dobry :)
Ella opowiada o tym jak przed kilku laty bez opamiętania opychała się wszystkim, co zawierało tonowe ilości cukrów prostych. Praktycznie nie jadła owoców i warzyw. Kiedy dowiedziała się o swojej ciężkiej chorobie (POTS – zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej) jej świat się zawalił. Ze szczegółami opisuje jak jej życie bardzo się zmieniło. Jak z tryskającej energią młodej dziewczyny stała się niemal wrakiem. Wielomiesięczne kuracje nie przynosiły efektu.
Rozpoczęła poszukiwania informacji dotyczących „uzdrawiającego odżywiania”. Udało się. Rozpoczęła swoją przygodę zmieniając diametralnie dietę. Wykluczyła produkty pochodzenia zwierzęcego. Stan zdrowia stopniowo się poprawiał. Znalazła nowe produkty, smaki, tekstury. Pewnego dnia postanowiła, że będzie się dzieliła z innymi tym, co pokochała (to tak jak ja :)). Założyła bloga kulinarnego „Deliclously Ella”. Blog okazał się wielkim hitem. Na jej strona wchodzi kilka milionów czytelników. Czerpie inspirację i zmienia swoje życie poprzez zmianę systemy żywienia.
Dla kogo jest ta książka? Dla wszystkich, którzy kochają kuchnię roślinną, rozpoczynają z nią przygodę (mnóstwo prostych porad), dla tych, którzy chcę wprowadzić do swojej kuchni więcej potraw opartych na produktach roślinnych.
Premiera książki odbędzie się 16 marca. Ja mam to szczęście, że książkę dostałem od wydawnictwa ZNAK  (wydawca książki na terenie naszego kraju). Razem z wydawnictwem ogłaszamy konkurs. Do wygrania książka Elli. Pytanie zostanie zadane na moim profilu na FB. Proste 2 pytania. Kto pierwszy odpowie otrzyma książkę.
Moją pierwszą inspiracją był makaron z pesto. Dodatek awokado mnie zaskoczył. I teraz wiem jedno. Zawsze będę go dodawał do pesto. Oczywiście przepis zmodyfikowałem :)
 
SKŁADNIKI:
 
– 1 średnia cukinia
– 1/5 szklanki zielonego groszku (ja użyłem mrożonego)
– szklanka pestek słonecznika
– 2 garści rukoli
-2 garści drobno porwanych liści jarmużu
– sok z 1 cytryny
– 2 małe miękkie awokado
– sól i pieprz do smaku
– 8 łyżek oliwy z oliwek
– woda z gotowania makaronu (kilka łyżek)
– opakowanie 500 g makaronu penne (pszenny lub dowolny bezglutenowy)
 
WYKONANIE:
 
– cukinię pokroić na cienkie plasterki, posypać odrobina soli i pieprzu, usmażyć na niewielkiej ilości oleju kilka minut.
– zagotować wodę, dodać groszek i gotować około 5 minut. Odcedzić
– w międzyczasie zagotować wodę, wrzucić makaron i ugotować
– słonecznik umieścić w malakserze i zmiksować na bardzo drobne okruszki. Dodać rukole, jarmuż, sok z cytryny, oliwę, awokado i dokładnie zmiksować. Powoli dodawać wodę z gotowania makaronu by otrzymać pesto o odpowiedniej konsystencji
– makaron odcedzić, wymieszać z pesto, groszkiem i cukinią. Można posypać wegańskim parmezanem 

5 Komentarze

  1. Dawno nie jadłam makaronu z pesto, aż nabrałam ogromnej ochoty! Szczególnie z pesto w moich ulubionych smakach jarmużu i cytryny, strzał w dziesiątkę! :)

  2. Chyba trzeba zakupić kolejną książkę do kuchennej biblioteczki (choć z niecierpliwością czekam na Twoją) :)

  3. piękne danie, te kolory! a smak pewnie podbije podniebienie niejednej osoby :)
    bardzo lubię Elle, mam jej drugą książkę – w wersji angielskiej, przepisy są świetne! zdecydowanie moje smaki :)

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *