KLASYKI PRL. CZ. 4 – CIASTKA Z MASZYNKI

Koniec lat 70 i lata 80. Przestronna kuchnia. Gwar dyskusji i maleństwo w wózku (w wieku 4 lat, zostałem wujkiem i byłem z tego ogromnie dumny ). Stół, na którym jest ogromna stolnica. Ciocia i siostry cioteczne zagniatają tonowe ilości ciasta kruchego. Wkładane jest do maszynki. Kręcę korbka, a z drugiej strony wychodzą ciastka przez blaszkę. Układamy na duże blachy. Wędrujemy do piekarni, która była PGR. Czuć zapach pieczonego chleba. Piekarze się uwijają. Przychodzi nasza kolej. Wkładamy blachy do ogromnych pieców. Po kilku minutach wychodzą rumiane ciastka. Wracamy do domu. Zasiadamy z kubkami mleka i dżemem truskawkowym. Zajadamy najlepsze ciastka na świecie. Tak wglądają moje wspomnienia z wakacji u kochanej rodziny w Kłoczewie. Nie było wakacji bez ciastek z maszynki. Były obowiązkowe i wypiekane kilka razy prze 2 miesiące mojego pobytu. Długo myślałem, że tylko tam się je piecze. Z czasem okazało się, że są znane w całej Polsce. Pojawiały się na festynach i odpustach. Gdy zniknęły ręczne maszynki do mielenia, pojawiały się elektryczne, do których również były przystawki do ciastek. Robię je często i za każdym razem wspominam wakacje. Pierwszy przepis nie był idealny. Dodatek oleju kokosowego sprawiał, że były zbyt twarde. Gdy pojawiły się dobrej jakości wegańskie margaryny i roślinna „śmietanka” 18%, zaczęły przypominać smakiem i kruchością te z dawnych lat. Choć dziś można je zakupić w sklepach czy na festynach, to nie są już tak popularne, jak w czasach PRLu. Przeszukajcie dobrze rodzinne domy, a szczególnie piwnice i strychy. Zapewne odnajdą się maszynki do mielenia wraz z przystawką do ciastek. Czas powrócić do dziecięcych lat

SKŁADNIKI:

– 250 g margaryny
– 120 g cukru pudru
– 2 łyżki roślinnej „śmietanki” 18% (użyłem PLANTONA)
– 500 g mąki pszennej uniwersalnej
– 1 łyżka cukru waniliowego

WYKONANIE:

 – margarynę zmiksować z cukrem pudrem i cukrem waniliowym
– dodać „śmietankę” i znów zmiksować
– dodać mąkę i zagnieść jednolite i nie klejące się do dłoni ciasto
– wstawić do lodówki na godzinę
– odrywać kawałki ciasta i przepuszczać przez maszynkę z przystawką do ciastek
– układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
– piec około 15 minut (do lekkiego zrumienienia) w 180°C. Grzanie góra/dół, środkowa półka

Wydrukuj jako PDF