Pytanie od czytelniczki. „Panie Weganonie. Potrzebuję zrobić na dziecięce przyjęcie tartę. Bezglutenową i bez dodatków rafinowanego cukru. Mogą być orzechy.” Lubię takie wyzwania, bo właśnie po to jestem
Dodam tylko, że była również prośba o prostą tarte. Bez zbędnego nadęcia itd. Na całe szczęście czekolada też nie była problemem. Spód nie stanowi wyzwania. Krem też nie jest skomplikowany. Kilka składników i gotowe. W przypadku kremów na bazie kaszy jaglanej najlepiej jest dodać coś cytrusowego. Przełamuje lekko mdły smak.
Zamiast cukrów, słodzików czy syropów są daktyle. Nadają idealną i wystarczającą słodycz. Zamiast czekolady można użyć kakao lub karobu. Możliwości jest wiele.
SKŁADNIKI:
Na formę o wymiarach 10 na 30 z wyjmowanym dnem
Na spód:
– 1,5 szklanki zmielonych drobno wiórków kokosowych
– 1 szklanka drobno mielonych dowolnych orzechów
– 4-5 łyżeczki dowolnej gęstej konfitury (użyłem truskawkowej)
Na masę:
– 1 czekolada 70% po 100 g
– 1 szklanka suchej kaszy jaglanej
– 3 szklanki mleka roślinnego (polecam te tłuste. Sojowe, migdałowe, orzechowe lub ciekłe kokosowe)
– 25 sztuk suszonych daktyli bez pestek
– skórka i sok z 1 cytryny
– 1 łyżeczka cynamonu
– dowolne kwaskowe owoce do ozdoby
WYKONANIE:
Spód:
– sypkie składniki wsypać do misi i dodać konfiturę. Powinna powstać gliniasta masa jak na trufle. Ilość konfitury zależy od jej gęstości
– dno i boki formy wylepić masą
Masa:
– kaszę przepłukać kilka razy wrzątkiem. Przenieść do garnka i dodać mleko oraz daktyle. Gotować 15 minut na bardzo małym ogniu pod przykryciem
– dodać sok i skórkę z cytryny i dokładnie zmiksować na gładko blenderem
– dodać połamaną czekoladę i cynamon. Wymieszać aż składniki się rozpuszczą
– masę wyłożyć na spód. Można część wycisnąć za pomocą rękawa cukierniczego (jak na zdjęciu). Ozdobić owocami. Schłodzić w lodówce aż krem będzie stały i da się kroić
Ach pyszna i syta jest porcja owej tarty:) nie jeden łasuch to stwierdził;) dzięki temu w lodówce jest jeszcze spory kawałek:)
krem jest dobry jako smarowidło do chleba
Melduję, że właśnie wykonałam ową tartę, ale masy wyszło mi znaaacznie więcej ..chyba mam inną miarkę „szklanki”;) i dobrze że posłuchałam intuicji i dodałam więcej daktyli, a potem jeszcze potężnego chlusta syropu z agawy;) ..nadmiar nie zginie, a jakże! Jutro będziemy zajadać, na razie tężeje. Dzięki!!:) W smaku krem jest bardzo ciekawy:) dobrą rolę gra tutaj cytrynka:) Pozdrawiam!
tarta jak marzenie! a może i mogłaby grać rolę słodkiego, zdrowego mazurka na święta 😀