Powracam do przepisów regionalnych. Oczywistym jest, że pierwszy przepis będzie ze Śląska, a dokładnie Śląska cieszyńskiego. Dlaczego? Ponieważ znów spędziłem wspaniały urlop w Ustroniu. Kuchnia Beskidu śląskiego mnie fascynuje. Jest sporo w niej potraw wegetariańskich, które łatwo zweganizować. Przywiozłem dla Was sporo nowych przepisów, które będę tu umieszczał.
O ciasteczkach cieszyńskich, było sporo w tamtym roku. W TYM przepisie, dowiecie się o historii tych słodkości. Przyszedł czas na kolejne pychotki. To będzie już 12 rodzaj tych ciasteczek. Orzeszki są znane chyba w całej Polsce. Wypiekane na różne okazje. Wesela, chrzciny, komunie, imieniny czy Boże Narodzenie. Do ich przygotowania używano kiedyś specjalnych, metalowych patelni. Ustawiano je nad ogniem i pieczono. Z czasem pojawiły się specjalne maszynki do wypieku. Na terenie Śląska cieszyńskiego, orzeszki piecze się w małych, metalowych foremkach. Wyglądem są nieco inne niż te, które zazwyczaj znamy. Są bardziej płaskie. Przypominają bardziej migdały niż orzechy włoskie. Są dwie wersje ciasta. Zwykłe kruche i z dodatkiem kakao. Krem zazwyczaj maślany z dodatkiem mielonych orzechów. Pieczone są również małe orzeszki, które przypominają laskowe. Będąc w Czeskim Cieszynie, zaopatrzyłem się w wiele foremek do ciasteczek cieszyńskich, w tym i do orzeszków. Jeśli chodzi o krem, to mój jest mocno orzechowy. Przygotowany na bazie kaszy jaglanej i masła z orzechów laskowych. Oczekujcie na kolejne przepisy na ciasteczka. Mam recepturę na kolejne 10 rodzajów
SKŁADNIKI:
Ciasto:
– 3 szklanki mąki orkiszowej jasnej lub pszennej
– 250 g wegańskiej margaryny (użyłem BioAlsan)
– 1 szklanka cukru pudru
– 1 łyżka roślinnej śmietanki (użyłem sojowej, PRZEPIS)
Masa orzechowa:
– ½ szklanki kaszy jaglanej suchej
– ½ szklanki dowolnego mleka roślinnego (najlepsze orzechowe)
– 2 kopiaste łyżki masła orzechowego (najlepsze z orzechów laskowych. Użyłem TEGO)
– 1-2 łyżki dowolnego cukru
WYKONANIE:
Masa:
– kaszę przepłukać kilka razy gorącą wodą. Wsypać do garnka, wlać 1 szklankę wody. Przykryć i gotować na małym ogniu, pod przykryciem przez 15 minut
– do gorącej kaszy wlać mleko i dokładnie zmiksować. Dodać masło i cukier. Ponownie zmiksować. Odstawić do wystygnięcia
Orzeszki:
– margarynę zmiksować na puszysto. Dodać cukier i ponownie zmiksować. Dodać śmietankę i zmiksować
– dodać mąkę i całość posiekać nożem lub zmiksować malakserem, do połączenia się składników (nie wyrabiać długo, bo orzeszki będą twarde i gumiaste)
– masę wstawić na 30 minut do lodówki
– wylepiać foremki masą
– piec 10-15 minut w 180°C (do lekkiego zrumienienia). Wystudzić
– napełniać masą orzechową i sklejać (najlepiej przełożyć masę do rękawa cukierniczego i wyciskać na ciastka)
– najlepsze są po kilku godzinach. Następnego dnia lekko miękną i też są pyszne
Dziekuje za odpowiedz.
Niestety nie pomogę, bo nie robię wypieków bezglutenowych
Witam.Niestety nie moge jesc glutenu,czy mialaby Pani przepis na ciasto do tych orzeszkow na bazie maki np: owsianej,z ciecierzycy,kasztanowej,gryczanej lub innej bezglutenowej?