Wczoraj był przepis na aromatyczne kotlety dyniowe. Dziś na śląski klasyk, czyli ciapkapustę, która idealnie pasuje do tych kotletów. Nie wiem, jak Wy, ale ja nie zjem suchych ziemniaków. Muszą być rozglamdziane, bo inaczej nie tknę. Jak dziecko, potrafiłem nawet polewać je wodą z kranu lub z ogórków kiszonych. Suche ziemniaki nie dla mnie.
Dlatego uwielbiam wszelkie puree. Z mlekiem roślinnym czy dowolnym sosem. Ziemniaki mają być mokre i tyle. Dlatego ciapkapusta to danie dla mnie
Nazwa tej potrawy powoduje uśmiech na twarzy. Zresztą są inne określenia. Ciaprówa, ciaperkapusta, klaplastra czy ciaperkraut. Niesłusznie jest nazywana również pańczkrautem, bo sposób jego wykonania jest inny i króluje na Opolszczyźnie. Czym w takim razie jest ciapkapusta? To ugotowane ziemniaki w postaci puree z dodatkiem gotowanej, drobno siekanej kiszonej kapusty. Można się uzależnić od tego smaku. Słodkawy od ziemniaków i kwaskowy od kapusty. Klasycznie dodaje się boczek a czasem kiełbasę lub smażoną cebule. Potrawa jest tak popularna na Śląsku, że doczekała się swojego święta. W miejscowości Kochanowice, każdego roku obchodzone jest Święto Ciapkapusty
SKŁADNIKI:
– ok. 1 kg ziemniaków
– ok. ½ kg kiszonej kapusty
– 2 liście laurowe
– 5 ziaren ziela angielskiego
– płaska łyżeczka nasion kminku
– sól i pieprz do smaku
WYKONANIE:
– kapustę drobno posiekać. Przełożyć do garnka, dodać ½ szklanki wody, liście, ziele i kminek. Gotować około 20 minut
– w tym czasie ugotować ziemniaki i dokładnie utłuc tłuczkiem, dodać kapustę (wyjąć liście laurowe i ziele), dokładnie utłuc i wymieszać
– dodać duszoną cebulkę. Doprawić sola i pieprzem
– podawać do mielonych kotletów lub wcinać, jako samodzielne danie (ja tak robię )
Pomysł z czosnkiem niedzwiedzim jest świetny. Muszę wypróbować
Klasyka gatunku. Na Śląsku często w knajpach jest też. Ja robię z masłem lub smalcem i dodaję jeszcze zieleninę lub czosnek niedźwiedzi.
Mam pyszną kiszoną kapuchę, kupilam w sklepiku ze zdrową żywnością. Kapusta ma certyfikat, ale bez certyfikatu jest tak smaczna, że trzeba się pilnować, by jej nie pożreć,na surowo. Dzisiaj próba tego dania. Z pewnością będzie pyszne, bo składniki są z gatunku moich ulubionych .
Dokładnie , parzybroda, to zupa z białej kapusty. Kapusta jest poszatkowana na długie „włosy” i podczas jedzenia , lubi się zsunąć z łyżki na brodę i parzy ją. Stąd nazwa parzybroda.
To ja kiedy byłam mała mieszałam kiszoną kapustę z ziemniakami żeby nie były suche i podgrzewałam na piecu
parzybroda to inne danie
W moim domu mówimy parzybroda
Też superowa
Kolejna uśmiech wywołująca nazwa:)
Pozdrawiam
Ciekawe są te nazwy, nia znałam ich, u mnie w domu to zawsze była „ciapciura”;)