W czasach, kiedy chałwa turecka była rarytasem na rynku pojawiał się jej zamiennik. Przywożona w wielkich blokach zza wschodniej granicy chałwa słonecznikowa. Z różnymi dodatkami i o różnych smakach. I powiem szczerze, że jej smak wolałem od klasyka. Gdy dodamy jeszcze pestki dyni to otrzymamy coś wyjątkowego.
Mniej tłusta i słodka. Przyjemny smak prażonego słonecznika. Wielokrotnie powracam do tego przepisu i serwuję sobie solidny kawałek słodkości. Z dodatkiem wanilii, kwaskowych żurawin, chrupiących orzechów czy miękkich rodzynek.
SKŁADNIKI:
– 2 szklanki pestek słonecznika
– szklanka pestek dyni
– ¾ szklanki suszonej żurawiny
– ¾ szklanki drobno posiekanych orzechów włoskich
– 4-5 łyżek jasnego syropu z agawy
WYKONANIE:
– słonecznik i pestki dyni wsypać na rozgrzaną suchą patelnię. Ciągle mieszając podgrzewać aż zacznie unosić się w powietrzu jego zapach (kilka minut). Odstawić do wystygnięcia
– pestki umieścić w malakserze i mielić do chwili aż powstanie coś, co przypomina mokry piasek. Dodać orzechy, żurawinę i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać syrop i wymieszać (najlepiej rękoma)
– foremkę (można użyć plastikowego pojemniczka) wyłożyć papierem do pieczenia. Włożyć masę i dokładnie ugnieść i wyrównać wierzch
– wstawić do lodówki na 3-4 godziny. Kroić w dowolnego kształtu kawałki. Przechowywać w lodówce do tygodnia
tu było plastikowe pudełko 5 na 10 cm
Jakich wymiarów ta foremka?