Ostatnio „cierpię” na nadmiar batatów i patrząc na nie aż żal mi, że tak leżą samotnie w koszyku
Postanowiłem znaleźć dla nich towarzystwo i to nie byle jakie. Czerwona fasola i pesto z młodych pokrzyw. Na blogu już było cannelloni z soczewicą i grzybami z dodatkiem wegańskiego sosu beszamelowego (przepis). Dziś następuje zmiana nadzienia i sosu. Pewnie niektórych zdziwi dlaczego sam robię makaron na cannelloni. Jak dotychczas nie miałem szczęści spotkać w sklepie gotowych rurek, na których nie widniałby zapis „mogą zawierać śladowe ilości jaj”. Przygotowanie makaronu jest proste więc czemu nie mieć satysfakcji z własnej produkcji.
Bataty upiekłem i po wystudzeniu wymieszałem z fasolą a na końcu dodałem cytrynowe pesto z pokrzywy. Sos jest prosty bo z pomidorów i sosu pomidorowego. Ważne jest by sosu było sporo bo właśnie w nim rurki się gotują i pod żadnym pozorem nie gotujcie wcześniej makaronu bo nie ma takiej potrzeby no i umieszczenie nadzienia w takim flaku graniczy z cudem
SKŁADNIKI:
– gotowe rurki makaronu lub własnoręcznie wykonany (ilość zależna od formy)
Na sos:
– 2 puszki krojonych pomidorów
– pół litra sosu pomidorowego
– 1 łyżka suszonego oregano
– pół łyżeczki cynamonu
– kilka listków bazylii
– 1 łyżeczka cukru trzcinowego
– sól i pieprz do smaku
Nadzienie:
– 2 spore bataty
– 2 puszki czerwonej fasoli
– 2 łyżki mąki kukurydzianej
Pesto:
– 2 szklanki drobno posiekanej młodej pokrzywy
– 3 łyżki dowolnych orzechów (u mnie nerkowce)
– 2 łyżki oliwy
– sok i skórka z połowy cytryny
– sól do smaku
– 1 ząbek czosnku
WYKONANIE:
Sos:
– do garnka wlać sos i pomidory, dodać trochę soli, cynamon, oregano, porwana bazylię i cukier. Całość gotować na małym ogniu bez przykrycia 5 minut
Nadzienie:
– bataty wyszorować i zawinąć w folię i upiec przez godzinę w piekarniku nagrzanym do 220°C. Wystudzić, zdjąć skórkę
– fasolę odcedzić na sitku i przemyć dokładnie zimną wodą i dodać do batatów po czym całość dokładnie zmiksować blenderem i dodać mąkę i wymieszać
Pesto:
– w malakserze zmiksować wszystkie składniki, doprawić do smaku solą
– do nadzienia dodawać po łyżeczce pesto i sprawdzać smak (powinno być lekko słodkie i przełamane ziołowym i cytrusowym smakiem)
– nadzienie nakładać na kwadraciki ciasta i zwijać w rulon (dla ciasta samodzielnie wykonanego) lub w przypadku gotowych rurek – nadzienie przełożyć do woreczka (np. do mrożonek), uciąć koniec i naciskając od góry wtłaczać nadzienie
– na dno formy do pieczenia wylać trochę sosu, ułożyć rurki z nadzieniem i polać sosem
– wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C na 50 minut
– po upieczeniu posypać świeżymi ziołami
Nie ma sprawy
wiesz, jak cierpisz na nadmiar to podam adres – posyłaj! ;D a najlepiej jak jeszcze dołączysz to pyszne danie!
I ja mam nadzieję, że zalapie się na jakieś Twoje cudo
Szczególnie dobre jest pesto z pokrzywy
Zalapiesz na 100%
Uwielbiam takie potrawy. Mam nadzieję, że podczas potyczek sama się załapię na jakieś Twoje danie 😀
połączenie batatów z sosem pomidorowym już jest rewelacyjne, ale te wszystkie pozostałe składniki…. dobrze, że jestem po kolacji, bo chyba bym zrobiła w tej chwili!