Powoli dobiega koniec świątecznych potraw na blogu. W tym roku wystarczy już moich pomysłów. Resztę zostawię na przyszły. Na koniec będzie na słodko. Dwa mazurki. Bezglutenowe. Jeden pieczony i na surowo.
Surowe mazurki są łatwe w wykonaniu. Spód z wiórków kokosowych, migdałów, słonecznika, nerkowców czy orzechów ziemnych. Każdy wybierze sobie odpowiedni zestaw. Podobnie z „klejem” dla sypkich składników. Zmiksowane daktyle, banany, gęste konfitury.
A jaki krem? Coś na szybko. Dojrzały banan, mleko kokosowe i masło orzechowe. Te składniki są trochę mdłe. Potrzebują dodatku o wyrazistym smaku. Idealna jest cytryna i mięta. Oprócz smaku mamy również kolor zielony. Intensywności dodaje chlorella.
I na koniec różne pierdółki do ozdoby. Ważne, bo mazurki muszą być na bogato. Ma być przepych i kolorowo
SKŁADNIKI:
Na formę o wymiarach 28 cm (lub 10 na 30), z wyjmowanym dnem
Na spód:
– 1 szklanka wiórków kokosowych
– 1 szklanka pestek słonecznika
– 1 łyżka orzechów ziemnych, migdałów lub nerkowców
– 1 łyżka kakao
– 3-4 łyżeczki dowolnej gęstej konfitury
Na krem:
– 1 puszka mleka kokosowego 400 g (minimum 75% kokosa i 17% tłuszczu), wstawiona na 1 dzień do lodówki
– 2 kopiaste łyżki masła orzechowego
– 1 mały, dojrzały banan
– 20 listków mięty
– 2 łyżki cukru pudru (użyłem kokosowego, może być nierafinowany trzcinowy lub inny)
– 1 łyżeczka chlorelli (użyłem TEJ)
– skórka i sok z 1 małej cytryny
– różności do ozdoby
WYKONANIE:
Spód:
– wszystkie składniki prócz konfitury zmielić prawie na mąkę w malakserze. Wsypać do miski, dodać kakao i konfiturę. Dokładnie wymieszać dłońmi. Powinna powstać gliniasta masa jak na trufle
– dno i boki formy wylepić masą
Krem:
– banana zmiksować z miętą, cukrem i chlorellą na gładko
– z puszki wyjąć tylko biała, stałą część. Ubić mikserem na puszysto. Dodać masło i jeszcze chwilę miksować. Na koniec dodać zieloną masę i znów chwilę miksować
– wyłożyć masę na spód. Ozdobić
– wstawić do lodówki na kilka godzin. Wyjąć z formy i pokroić
idealne tłuste mleko wychodzi ze świeżego orzecha. Szklanka wyłuskanego miąższu + 2 szklanki gorącej wody. Odstawić na 4-5 godzin i dokładnie zmiksować. Odcedzić. Włożyć do lodówki i zebrać powstały krem
Miałam zrobić mazurek bez pieczenia z warsztatów, bo był genialny. Ale teraz to już nie wiem który zrobić 😉 bo ten wygląda na co najmniej równie dobry… Czy da się zrobić mleko kokosowe domowe tak żeby mogło zastąpić to z puszki? Może z orzecha a nie z wiórek? Może jakaś magiczna proporcja wody do wiórek? Jak robiłam kokosanki to niestety moje domowe nie daje rady, jest za mało tłuste. Musiałam dosypać wiórek żeby zagęścić. Ale kokosanki i tak wyszły bardzo dobre. Połączenie cytryny i kokosa jest takie zaskakująco orzeźwiające. Dałam za mało mięty i niestety jej nie czuć, mięta czekoladowa jest za delikatna muszę się zaopatrzyć w bardziej zjadliwą odmianę. A chlorelli w ogóle nie czuć jakby ktoś się obawiał jej dodać. Pozdrawiam serdecznie.
Wyglądem zachęca do wykonania!!