Wielkanoc prezentuje się kilkoma kolorami. Zieleń od owsa, rzeżuchy, szczypiorku. Żółty od past bezjajecznej, forsycji. Szary od bazi. Kolorowe mazurki i baby. Pasztety, galaretki warzywne. Wegańskie jajka w majonezie. Ma być świeżo, kolorowo, smacznie i możliwie lekko.
Na moim stole zdecydowanie rządzi zieleń. Zarówno w wystroju jak i w potrawach. Są pasty, ciasta i pasztety. Wypełnione jarmużem, szpinakiem, miętą czy chlorellą. Pierwsza propozycja wielkanocna w tym sezonie. Małe, indywidulane paszteciki. Idealne z sosem chrzanowym lub ćwikłą. Można kroić i smarować na pieczywie.
SKŁADNIKI:
– 2 szklanki ugotowanej ciecierzycy
– 2 garście liści szpinaku
– 3 spore liście jarmużu
– 2 łyżeczki chlorelli (użyłem TEJ)
– 1,5 szklanki pestek słonecznika
– sól, pieprz i gałka muszkatołowa do smaku
– 1 łyżeczka mielonej kozieradki
– 1 spora cebula
– 2 łyżki czarnuszki
– 2 starte ząbki czosnku
– 3 łyżki oleju rzepakowego
WYKONANIE:
– cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na rumiano
– dodać do ciecierzycy, oleju, szpinaku i jarmużu. Całość dokładnie miksować np. malakserem
– słonecznik zmielić na prawię mąkę
– wszystkie składniki połączyć w misce, doprawić do smaku i dokładnie wymieszać
– papilotki lub papierki umieścić w foremce do muffinek. Nałożyć masę i dokładnie wcisnąć
– piec 30 minut w 200°C, wystudzić. Podawać z sosami
Niestety będą wodniste i mało smaczne
Można je zrobić wcześniej i zamrozić? Będą ok po rozmrożeniu? Jakie sosy będą do nich pasowały?
Bardzo dziękuję i również życzę miłego i smacznego tygodnia
można pominąć
Świetny przepis! Czy jest natomiast jakiś łatwo dostępny zamiennik cholerrli, który nie wpłynie mocno na zmianę docelowego smaku?
Uwielbiam te Twoje proste pyszne przepisy!!:) Są genialne!!!:)
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę!!
Zrobiło się wiosennie, świątecznie i bardzo smakowicie. Przepis zapisany, do wykonania na Święta, tuż obok pasztecików z żurawiną i selerem. Bardzo mi smakował na warsztatach w Poznaniu.