W dniu swoich urodzin (nie powiem których ), postanowiłem przygotować tort, który będzie składał się z kilku różniących się kolorem i składem warstw. Ciasto musiało być wyjątkowe bo dla wyjątkowych gości (zresztą zawsze mam takich)
Warstwa dolna to sezam, wiórki kokosowe i daktyle w towarzystwie musu z czereśni.
Kolejna to galaretka z truskawek z mlekiem kokosowym i syropem z dzikiego bzu.
Na górze czekolada z kremem kokosowym i cynamonem. Całość polana cienką stróżką czekolady z czereśniami.
Może to brzmi skomplikowanie, ale ciacho robi się szybko i nie wymaga specjalnych technik kulinarnych.
Teraz czekoladę odstawię na jakoś czas na bok bo chyba wyczerpałem jej limit w deserach. Czas na tarty z owocowymi musami bo nadciągają jagody, porzeczki, wiśnie i inne letnie owoce.
Próbkę tych słodkości będzie można przygotować samodzielnie już w najbliższą niedzielę na kolejnych prowadzonych przeze mnie warsztatach kulinarnych. Będzie bardzo słodko i owocowo.
SKŁADNIKI:
Na spód:
– szklanka wiórków kokosowych
– szklanka sezamu
– 20 namoczonych suszonych daktyli
– mus z czereśni
Na galaretkę:
– puszka mleka kokosowego pełnotłustego 400g
– pół kg truskawek
– 2 łyżeczki agaru
– syrop z dzikiego bzu dla słodkości
Na warstwę czekoladową:
– krem z 1 puszki mleka kokosowego
– 2 czekolady wegańskie
– syrop z agawy lub inny do posłodzenia
– szklanka rodzynek
– łyżeczka cynamonu
Do ozdoby:
– 1 czekolada wegańska
– czereśnie
– listki mięty
– jagody goji
WYKONANIE:
Spód:
– sezam i wiórki lekko sproszkować
– dodać daktyle i dokładnie zmiksować
– powoli dodawać mus z czereśni (to nic innego jak zmiksowane czereśnie) do uzyskania zwartej ale nie kruszącej się masy
– dno dużej tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i rozłożyć równomiernie masę
– wstawić na godzinę do zamrażarki
Galaretka:
– truskawki zmiksować z mlekiem, dodać syrop do smaku
– dodać agar i dokładnie wymieszać
– powoli podgrzewać do wrzenia i gotować 2-3 minuty
– odstawić do lekkiego przestygnięcia i wylać na spód
– schłodzić i wstawić do lodówki
Warstwa czekoladowa:
– krem kokosowy, czekoladę połamaną, cynamon i syrop lekko podgrzewać do roztopienia składników
– dodać rodzynki i dokładnie wymieszać
– przełożyć na galaretkę i schłodzić w lodówce do ścięcia się masy
– rozpuścić czekoladę, przełożyć do woreczka lub rękawa cukierniczego i wycisnąć cienkie nitki na wierzch ciasta
– ozdobić czereśniami, miętą i jagodami goji
– wstawić na godzinę do lodówki
Czekolada jest 70%. Jest jaśniejsza, bo z mlekiem roślinnym. Do deserów używam tylko takiej
Hej. Mam ochotę zrobić ten tort, tylko mam pytanie odnośnie czekolad wegańskich? Jakich używasz? Z jaka zawartością kakao, bo mam 70% lub 86% ? Mogą być ? Patrząc na zdjęcie tego torcika, to wygląda na czekoladę o mniejszej zawartości, ale wiadomo, że zdjęcia często bywają mylne . Pozdrawiam!
Niestety agar trzeba uaktywnić a to dzieje się tylko po jego ugotowaniu. Możesz spróbować zrobić połowę masy z gotowaniem a połowę bez. Ja tak nie robiłem ale może się uda
Kusi mnie ten tort niesamowicie, ale mam pytanie. Czy da się zrobić galaretkę bez konieczności gotowania truskawek? Uwielbiam smak świeżych truskawek z mlekiem kokosowym, tylko nie wiem czy dodanie chociażby wcześniej rozpuszczonego agaru do masy też spowoduje jej ścięcie. Przyznam się, że nie używałam nigdy wcześniej agaru.
Gościom smakował więc chyba był dobry
Cos blisko 40. 😉
Gdzie warsztaty prowadzisz?
piękny tort! aż trudno oderwać wzrok ale nie tylko wygląd się liczy… no tak, przecież on musi smakować genialnie!