TŁUSTY CZWARTEK

WEGAŃSKIE RACUCHY TUROWSKIE premium
Racuchy, zawsze będą kojarzyły mi się z dzieciństwem. Drożdżowe lub na kwaśnym mleku. Z jabłkami lub dżemem truskawkowym, czasem powidłami. Puszyste, idealne na śniadanie lub podwieczorek. Obsypane pudrem i popijane mlekiem (teraz roślinnym). Uwielbiam takie dania Racuchy turowskie są inne, niż te, które robiłem do tej pory. Ciasto przypomina te, na pączki. Farsz jest ze […]
premium
DROŻDŻOWE RACUCHY Z PAPIERÓWKAMI premium
Drożdżowe racuchy to klasyka kuchni polskiej i regionalnej. Kujawskie ruchańce (kociewskie), ruchanki anielskie z Warmii i Mazur czy dołki małopolskie. Puszyste, pachnące drożdżami, posypane cukrem pudrem. Często smażone w tłusty czwartek. Na regionalne święta, uroczystości rodzinne lub na codzienne biesiadowanie. Dla mnie to wspomnienie dzieciństwa. Szczególnie okresu wakacyjnego. Ciocia wyrabiała wielką miskę ciasta drożdżowego, którym […]
premium
19 czerwca 2018
PIECZONE DONUTS TRUSKAWKOWE premium
Za każdym razem, kiedy robię słodkości, przypominają się pytania. Jak to możliwe, że bez jajka, nabiału, tłuszczy zwierzęcych. To nie ma prawa się udać. Tak mogą powiedzieć Ci, którzy nigdy nie robili wegańskich tart, ciastek, puszystych ciast, ciężkich brownie, roślinnych „serników”, wszelkich wypieków drożdżowych, deserów itd. Utarte schematy w dodatkach produktów pochodzenia zwierzęcego, już dawno […]
premium
13 grudnia 2017
SOCZEWICOWE PĄCZKI PIERNIKOWE premium
Często tak mam, że przygotowuje więcej składników do potrawy. Spokojnie. Nigdy nie marnuje pozostałości. Zawsze dodaję je do innych dań. Podobnie jest w tym przepisie. Ugotowałem za dużo soczewicy do pasztetu (przepis na niego jutro). Chwila namysłu i jest. Upiekę pączki z dodatkiem strączków. Już na blogu jest ciasto z soczewicą. O ile ciecierzyca i […]
premium
28 września 2017
DYNIOWE FAWORKI PIECZONE premium
Faworki to tłusty czwartek. Smażone w głębokim tłuszczu, płaty ciasta. Składają się ze sporej ilości żółtek, śmietany i odrobiny alkoholu. Posypane obficie cukrem pudrem. Tak wygląda klasyk. Czy jest możliwa wersja roślinna? Oczywiście, że tak. Dwa przepisy są na blogu. Przyszedł czas na kolejny. Inny. Tym razem faworki są pieczone. Zamiast masła jest olej kokosowy. […]
premium
18 lutego 2017
PĄCZKI DYNIOWE premium
Jest taki dzień w roku a może dwa (czasem więcej ), kiedy słodycze muszą być mega kaloryczne, słodkie i zapychające. Tłusty czwartek, zasługuje na odstawianie wszelkich diet itp. poczynań. Nikt oczywiście nie każe zjadać 10 pączków, pół kilograma faworków czy oponek. Jednak można a nawet trzeba pozwolić sobie na małe, co nie, co Utarło się, […]
premium
30 stycznia 2017
PĄCZKI CZEKOLADOWE Z BURAKAMI premium
Pączki czy donaty kojarzą się z tłustym czwartkiem. Spokojnie. Te wykonane z buraków w czekoladowej oprawie nie mają tyle kalorii. Nie ociekają tłuszczem, bo są pieczone. Oczywiście jest dodatek olejowy, ale nie w tonowych ilościach. Kilka lat temu nabyłem formę do donatów. Przyznam szczerze, że trochę sobie poleżakowała, zanim została użyta. Powodem może być fakt, […]
premium
1 lutego 2016
OPONKI „SEROWE” premium
Oponki serowe to wspomnienie mojego dzieciństwa a dokładniej wakacji.  Bardzo często gościły na stole. Były małą przekąską w przerwach na przeróżne zabawy.  Do dnia dzisiejszego figuruje przepis w moim tajemnym zeszycie. Dostałem go od mamy, gdy miałem 15 lat. Klasycznie wykonane są z twarogu, jajek i mleka z dodatkiem mąki. W wersji wegańskiej twaróg zastąpiłem tofu, mleko krowie migdałowym a […]
premium
WEGAŃSKIE FAWORKI CZYLI CHRUST premium
W każdy tłusty czwartek zasiadamy do stołu i zajadamy się pączkami, faworkami lub różami karnawałowymi. W tym dniu przed postem nie znam umiaru. Choć ostatnimi czasy jem zdecydowanie mniej niż kiedyś. Potrafiłem zjeść nawet 20 pączków. Warunek. Dzbanek ciepłej herbaty  Na blogu jest już jeden przepis na faworki. Ten znacznie uprościłem. Klasyczny chrust zawiera olbrzymią ilość żółtek i śmietanę. Wegańskie […]
premium
10 lutego 2015
WEGAŃSKIE GRYCZANO -PSZENNE I KOKOSOWE FAWORKI premium
Nigdy w życiu nie robiłem faworków a co dopiero w wydaniu wegańskim. Pierwsze koty za płoty. Udało się. Wyszły chrupiące, nie twarde, nie nasiąknięte tłuszczem, ładnie brązowe i co najważniejsze smaczne. Faworki kojarzą się z toną żółtek, smalcem i innymi dziwnymi tłuszczami (nie wspomnę o całej chemii organicznej w tych kupnych). Moje faworki składają się […]
premium