PIECZONE BAKŁAŻANY Z TABULEH I SOSEM Z TAHINI
Moje pierwsze doświadczenia z bakłażanem były dość kiepskie. Nie dziwcie się, bo było to jakieś 25 lat temu. Pokrojony w plastry, zasypany solą, wysuszony i usmażony. Pamiętam ten smak gąbki, nasiąknięty olejem. Jednym słowem koszmar. Na wiele lat poszedł w zapomnienie. Dopiero wycieczka do Maroka otworzyła mi oczy. Smażone z dodatkiem ziół. Duszone w tagine. …







