SŁONECZNIKOWE CIASTO KAKAOWE Z CUKINIĄ

Mój blog nie jest wolny od potraw zawierających gluten. Nie mam celiakii i nadwrażliwości, dlatego to białko (a raczej mieszanina białek) pojawia się w moich potrawach. Nie będę wdawał się w dyskusje na temat glutenu. Ja go zjadam i mam się dobrze.

Dostaję od Was wiele próśb na dania bezglutenowe. Nie traktuję ich jak wyzwanie, bo na rynku mamy sporo mąk pozbawionych glutenu. Przygotowanie potraw nie jest takie trudne. Trzeba tylko pamiętać o kilku zasadach łączenia składników. Wszystko opisałem w poście o wegańskich deserach.

Lubię natomiast zagłębiać się i uskuteczniać poszukiwanie nowych rozwiązań. W mojej kuchni pestki słonecznika są tak samo często używane jak czekolada. Są tanie. 7 zł za kilogram. Można z nich zrobić wiele wspaniałych rzeczy. Na blogu niebawem pojawi się kilka propozycji z udziałem tego ziarna.

Rozpoczynam bezglutenowym ciastem z mąki słonecznikowej z cukinią i kakao. Nie jest to wegańskie brownie, choć jego struktura jest mu bliska. Spulchniaczem jest soda. Całość posłodzona musem daktylowym, który podczas mojego pokazu kulinarnego w czasie Tygodnia Weganizmu był tak ochoczo pałaszowany.

Przedstawiam Wam kolejne ciasto, które możecie spróbować. Od dziś dostępne w Trawie. Po ostatniej tarcie zostało wspomnienie, więc czas na nowy deser

SKŁADNIKI:

Na formę o wymiarach ok. 30 cm (u mnie tortownica)
– 3 szklanki pestek słonecznika
– 1 płaska łyżka sody
– 1 szklanka musu daktylowego wg tego przepisu
– 2 łyżki mielonego lnu + 6 łyżek wody
– 1 łyżeczka cynamonu
– 2 średnie cukinie
– 1 szklanka kakao
– ½ szklanki oleju rzepakowego
– polewa: 1 czekolada 70% 100 g, ½ szklanki dowolnego mleka roślinnego, 2 łyżki syropu daktylowego, klonowego lub innego
– dowolne owoce (polecam lekko kwaskowe – porzeczki, brzoskwinie, maliny)

WYKONANIE:

– do miski wsypać len i dodać wodę. Wymieszać i odstawić na 15 minut. Dodać olej i mus daktylowy oraz startą na średnich oczkach cukinię (lekko ją odcisnąć z wody). Wymieszać
– pestki słonecznika dokładnie zmielić na mąkę. Ja stosuję malakser z nożem w kształcie litery S. Przesypać do miski. Dodać sodę, cynamon i kakao. Wymieszać
– do suchych składników dodać mokre i dokładnie wymieszać
– dno formy wyłożyć papierem do pieczenia. Boki lekko wysmarować olejem i wysypać kakao. Wlać masę. Piec 35 minut w 175 stopniach. Po wyjęciu ciasto na środku będzie lekko płynne (tak ma być). Po schłodzeniu się zapadnie i stwardnieje
– do garnka wlać mleko i dodać syrop. Podgrzać prawie do wrzenia. Dodać połamaną czekoladę i wymieszać do rozpuszczenia. Wylać na ciasto i ułożyć owoce
– ciasto wstawić do lodówki na 2-3 godziny aż stężenie czekolada

Wydrukuj jako PDF