Sklepowe krakersy mają złą sławę. Głównie ze względu na dużą zawartość soli. Dlatego robię domowe. Proste w wykonaniu, pełne zdrowych ziaren i ziół. Idealne do piwa, posmarowane chrzanowym serkiem z tofu czy nerkowców. Do krakersów najlepsze są mąki pełnoziarniste. W tym przypadku to orkiszowa. Pozostałe składniki to pełna dowolność. Najlepsze są aromatyczne, suszone zioła i inne przyprawy. Dobrą ingrediencją są wszelkie małe ziarenka. Kminek, len, czarnuszka czy mak.
SKŁADNIKI:
– 2,5 szklanki mąki pełnoziarnistej orkiszowej
– 1 łyżka mielonego lnu
– 200 g wegańskiej margaryny (użyłem BioAlsan)
– 2 łyżki śmietany sojowej (przepis TU)
– 1 łyżka majeranku
– 2 łyżeczki ziaren kminku
– – 1 łyżeczki mielonej kolendry
– ½ łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
– 1 łyżka maku
– 1 łyżka sezamu
– 1 łyżka czarnuszki
– 1 łyżeczka soli
– 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
– 2 łyżeczki oregano
WYKONANIE:
– margarynę zmiksować na puszysto ze śmietaną
– mąkę wymieszać z przyprawami. Dodać do margaryny i śmietany
– szybko zagnieść ciasto. Nie wyrabiać długo, bo krakersy będą twarde
– masę zawinąć w folię i wstawić na godzinę do lodówki
– ciasto podzielić na kilka części. Podsypując mąką, wałkować na grubość kilku mm
– wycinać prostokąty, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Widelcem zrobić dziurki
– piec około 12 minut w 175°C, góra/dół, dolna półka. Wystudzić na kratce
Bardzo ciekawy przepis Fajnie, że jest na mące orkiszowej. Plus widzę, że pojawiają się tak ciekawe składniki jak chociażby czarnuszka