Mangold, burak liściowy, boćwina, kapusta rzymska, burak szpinakowy. Nie ważna jest nazwa. Ta roślina zadziwia kolorami i smakiem. Na ciepło czy zimno. Zielony, czerwony czy biały. Kilka kolorowych odmian. W smaku podobny do botwiny.
Ma mało kalorii i sporo kwasu foliowego oraz betainy, która wspomaga układ krążenia. Można przygotowywać go jak szpinak. Ja kupuje go w gospodarstwie Państwa Majlertów, ale widziałem go już na wielu straganach. I dobrze, bo można z niego zrobić wiele smakowitych potraw (pojawia się na blogu).
Na ciepło jest idealny, jako farsz do wytrwanych ciast lub tart. W towarzystwie grzybów i aromatycznego gęstego sosu pomidorowego. Wystarczy chwila i liście miękną.
Postarajcie się i poszukajcie w swojej okolicy, bo to smaczne i wdzięczne w obróbce warzywo
SKŁADNIKI:
Na ciasto:
– 3 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej
– 1 saszetka suszonych drożdży 7 g
– łyżeczka soli
– szklanka ciepłej wody
Na nadzienie:
– 2-3 spore pęczki mangolda (dowolny kolor)
– ½ kg pieczarek
– 1 puszka krojonych pomidorów
– 1 łyżeczka curry
– ½ łyżeczki mielonej kolendry
– łyżeczka oregano
– sól i pieprz do smaku
– 1 spory pomidor
– pęczek koperku
WYKONANIE:
Ciasto:
– w misce wymieszać mąkę, sól i drożdże. Dodać wodę i wyrobić miękkie i elastyczne ciasto przez kilka minut (aż zacznie odchodzić od ręki)
– włożyć do miski i przykryć folią spożywczą. Odstawić na godzinę w ciepłe miejsce
– dno tortownicy o średnicy około 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia
– ciasto rozwałkować nadając mu okrągły kształt (cienko), włożyć do tortownicy a brzegi wywinąć na zewnątrz formy
Nadzienie:
– na sporej patelni lub w garnku rozgrzać trochę oleju. Dodać pokrojone w średnią kostkę pieczarki. Dodać trochę soli (puszczą wodę) i smażyć przez chwilę
– liście i ogonki mangolda dokładnie umyć, osuszyć i pokroić w paski. Wrzucić do pieczarek i chwilę smażyć. Dodać ¾ szklanki wody, przykryć i gotować 10 minut
– dodać krojone pomidory, pokrojony drobno koperek i zwiększając grzanie odparować maksymalnie płyn (masa musi być gęsta)
– dodać przyprawy
– farsz wyłożyć na ciasto, na wierzch położyć plastry pomidora. Brzegi ciasta nałożyć na farsz
– piec 40 minut w 190 stopniach
Ale ciekawy przepis, szczerze mówiąc pierwszy raz widzę taki pomysł na wykorzystanie botwinki.
a ja dziękuję za tak miłe słowa i życzę wielu inspiracji kulinarnych
obłędne, na pewno spróbuję
w ogóle przeglądam blog i widzę, że skorzystam na pewno w wielu przepisów
no i muszę jeszcze dodać, że zdjęcia są fantastyczne – apetyczne, zachęcające i wielce profi ^^
dziękuję za podzielenie się przepisami