Wracam do Was po dłuższej nieobecności. Uzasadnionej, ale to tajemnica, którą zdradzę niebawem. Przybywam do Was z nową, letnią, orzeźwiającą i bardzo czekoladową tartą. Doskonale mnie znacie i wiecie, że tarty to moja specjalność. Praktycznie nie ma tygodnia bym ich nie robił. Proste w wykonaniu. Najczęściej nie wymagają pieczenia. W większości bezglutenowe. Ma być prosto, smacznie i widowiskowo.
Połączenie czekolady, czarnych porzeczek i śmietanki kokosowej. To nie może nie smakować. Kremowe nadzienie i kwaskowość owoców. Idealna tarta na spotkanie wśród znajomych. Na uroczystą kolację czy luźne spotkanie. Stanowi zwieńczenie romantycznej kolacji z bliską sercu osobą. Czekolada poprawi nastrój a owoce dadzą orzeźwienie.
SKŁADNIKI:
Na formę o wymiarach 10 na 30 z wyjmowanym dnem
Na spód:
– 1 szklanka orzechów ziemnych niesolonych i nieprażonych
– 1 szklanka pestek słonecznika
– 1/3 szklanki czarnych porzeczek
Na masę:
– 200 g czekolady ok. 70%
– 3-4 łyżki syropu daktylowego lub innego
– 1 łyżeczka cynamonu
– 1 szklanka tłustego mleka roślinnego (sojowe, migdałowe, kokosowe, orzechowe)
– 1 szklanka czarnych porzeczek
1 puszka mleka kokosowego 400 g (zawartość tłuszczu min. 17% i kokosa 75%), wstawiona na 1-2 dni do lodówki
– 1 łyżka nierafinowanego cukry pudru lub innego słodziwa
– kolorowe porzeczki i listki mięty do ozdoby
WYKONANIE:
Spód:
– orzechy i pestki słonecznika zmielić na drobne okruszki np. malakserem. Dodać porzeczki i ponownie zmiksować. Powinna powstać gliniasta masa jak na trufle
– dno i boki formy wylepić masą. Wstawić na 15 minut do zamrażarki. Poluzować dno i boki by masa swobodnie wyszła. Pozostawić w formie
Masa:
– mleko podgrzać z syropem aż zacznie parować. Wyłączyć grzanie. Dodać cynamon i połamaną czekoladę. Wymieszać do rozpuszczenia. Dodać porzeczki i delikatnie wymieszać
– masę wylać na spód
– z puszki wyjąć tylko białą, stałą część. Dodać cukier i ubić na puszysto. Ułożyć na warstwę czekoladową. Na wierzch ułożyć porzeczki i listki mięty
– tartę wstawić do lodówki aż masa stężeje. Można wszystko przyspieszyć i włożyć do zamrażarki
w takim razie gratuluje i smacznego
Zrobiłam tartę i jest pyszna! Pierwsze wegańskie ciacho, które mi w 100% wyszło 😉 Musiałam tylko zmodyfikować ilość porzeczek w spodzie, bo się nie kleiło. Więc dodałam ich drugie tyle, co w oryginalnym przepisie (plus jeszcze trochę syropu buraczanego) i efekt też super: spód wyszedł fioletowy. Z białym, kokosowym wierzchem naprawdę ELEGANCKO. I smacznie
Dziękuje
Moje zmysły już mają ucztę:)
..nie tylko cieszysz oczy zdjęciami, ale i serca radujesz takimi pysznymi zestawieniami smakowymi! Dzięki Ci za to!!:)
Pozdrawiam i Dobrego Dnia życzę:)