CIECIORKOWE MARKIZY
26 lutego 2016
Za co uwielbiam ciecierzycę? Za to, że można z niej zrobić tak wiele potraw. To ziarno mnie zadziwia. Hummusy, kotlety, omlety, ciastka, ciasta, wegańskie bezy, kremu itd. Gdybym miał zrobić ranking strączkowych to zajęłaby zdecydowanie pierwsze miejsce. Z racji mojego zamiłowania do wegańskich słodyczy cieciorka w nich też króluje.
Ugotowana idealnie sprawdza się w pieczonych i witariańskich słodkościach. Jeśli dodamy różności do masy to nawet Ci, którzy nie przepadają za jej smakiem polubią ją.
Cieciorka świetnie się komponuje niemal z każdym składnikiem. Każdą mąką, przyprawą korzenną czy cytrusami.
Na mój udział w konkursie na Bloga Roku (dziękuję za wszystkie głosy) oraz 11 000 polubień na FB zafundowałem sobie markizy
SKŁADNIKI:
– 3 szklanki ugotowanej ciecierzycy
– 1 duża pomarańcza
– 1 szklanka dowolnego mleka roślinnego (u mnie migdałowe)
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 1 szklanka pestek słonecznika
– 1 szklanka wiórków kokosowych
– 1 szklanka mąki ryżowej
– 1 szklanka mąki owsianej (można zmielić malakserem płatki górskie lub zwykłe)
– 1 kopiasta łyżeczka cynamonu
– pół szklanki nierafinowanego cukru trzcinowego lub innego słodkiego składnika (może być dowolny syrop)
– 2 czekolady 70% po 100 g + pół szklanki dowolnego mleka roślinnego + 2 łyżki dowolnego syropu
WYKONANIE:
– słonecznik i wiórki zmielić np. malakserem na prawię mąkę
– wymieszać z mąką ryżową, owsianą, cukrem, proszkiem i cynamonem
– z pomarańczy zetrzeć skórkę, obrać owoc i zmiksować z ciecierzycą i mlekiem na gładko
– połączyć składniki i dokładnie wymieszać
– blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Kłaść łyżką (ja używam łyżki do lodów) jednakowe porcje masy. Rozpłaszczać widelcem na grubość około 0,5 cm i nadawać okrągły kształt
– piec 20 minut w 180 stopniach. Wystudzić
– do garnka wlać mleko, zagotować, dodać połamaną czekoladę i syrop. Dokładnie wymieszać do rozpuszczenia składników. Odstawić aż masa zgęstnieje (konsystencja kremu)
– nakładać masę na ciastko i przykrywać drugim
w zamkniętym słoju myślę, że ponad tydzień. Nie mrożę jedzenia więc trudno mi powiedzieć
Proszę bardzo przyjemność po mojej stronie, bo korzystam wręcz nałogowo z Twoich przepisów markizy zrobione i kolegom zasmakowały w pracy są bardzo sycące- pycha Dzięki Weganonie, że jesteś Mogę napisać, że jestem Twoją wierną fanką :))))
Pozdrawiam. Asia
Zrobię z połowy porcji bo tyle ciastek to dla mnie za dużo. Jak długo można je przechowywać? Czy myślisz, że nadają się do mrożenia?
gotowych markiz wyszło mi prawie 30 sztuk
szklanka
podpisuję się pod tym komentarzem, ciecierzyca górą – co tam, że czasem płata figle i wzdyma dla takich ciastek wszystko! 😀
Ile ciastek wychodzi z tego przepisu?
Ile trzeba suchej cieciorki żeby wyszło trzy szklanki po ugotowaniu?
Bardzo bardzo dziękuję
Zagłosowałam na Ciebie (Blog Roku), więc też sobie w nagrodę zrobię markizy wyglądają baaardzo smakowicie Pozdrawiam. Asia
Jak dla mnie ciecierzyca to chyba najsmaczniejszy ze strączków 😉 również uwielbiam z niej słodkości,a te markizy bardzo mnie zachęcają