Po czerwonej fasoli przyszedł czas na bataty w wersji słodkiego i czekoladowego kremu. Wiele warzyw charakteryzuje się kremową konsystencją i słodkawym smakiem. Idealnie nadają się do zdrowszych wersji popularnego kremu czekoladowego.
Na blogu były już bataty w wersji deserowej. Czas na smarowidło nie tylko do pieczywa, ale i do naleśników, przekładania pełnoziarnistych markiz, brownie na surowo i wielu innych smacznych przekąsek.
Same bataty pomimo słodkiego smaku są dość mdłe w połączeniu z kakao. Dlatego należało nadać charakteru. Pieczone bataty zmieszałem z daktylami, konfiturą truskawkową, orzechami, sezamem i wiórkami. Dodatkowo smaku dodaje cynamon i skórka cytrynowa
Krem nie jest idealnie gładki, ale o to mi chodziło. Lubię wyczuwać małe grudki orzechów czy wiórków. Kremu nie trzeba dosładzać. Funkcję tą spełniają daktyle, konfitura i oczywiście same bataty. Podane proporcję są na dość sporą ilość, ale gwarantuje, że zniknie w mgnieniu oka
SKŁADNIKI:
– 2 spore bataty
– pół szklanki orzechów włoskich
– pół szklanki sezamu
– pół szklanki wiórków kokosowych
– 4 kopiaste łyżeczki kakao
– 10 suszonych daktyli
– skórka z 1 cytryny
– 1/4 łyżeczki suszonego imbiru
– łyżeczka cynamonu
– 2 łyżki konfitury truskawkowej
WYKONANIE:
– bataty obrać, pokroić na małe kawałki i upiec do miękkości w temperaturze 200°C, wystudzić
– w malakserze zmielić orzechy, wiórki i sezam do konsystencji przypominającej mokry piasek
– dodać namoczone w wodzie i odciśnięte daktyle i zmiksować
– dodać kakao, imbir, bataty, skórkę z cytryny, cynamon i konfiturę
– dokładnie zmiksować
– schłodzić
Jest idealny. Lepiej tylko go upiec bo wtedy traci wodę i jest bardziej kremowy
Ten krem oczywiście nie przypomina nutelli bo nie ma w nim też orzechów laskowych ale i tak jest dobry
kremy a'la nutella robiłam już z wielu produktów, ale nie przyszło mi do głowy, żeby go zrobić z batata. który teraz jak myśle świetnie się nadaje dzięki swojemu słodkiemu smaku i gładkiej konsystencji
Ty to zawsze wiesz jak zmiksować coś bardzoooo pysznego! bataty posmakowały mi w czekoladowej owsiance, polecam!