Sezon owocowy w pełni. Trzeba korzystać malin, porzeczek, borówek, moreli, truskawek i innych aromatycznych owoców. Dżemy, kompoty, soki i widowiskowe desery. Najlepsze na zimno. Szczególnie w takie upały.
Uwielbiam owocowe galaretki. Na rynku są dostępne te z agarem. Część z nich zwiera jakieś dziwne dodatki. A przecież zrobienie domowej trwa kilka chwil. Owoce plus agar i gotowe. Prosto i co ważne szybko. Nie tak jak przy żelatynowych.
A gdyby tak wypełnić galaretką, orzechowe łódeczki? Koniecznie. Otrzymacie aromatyczne mini tarty. Jedna tarta dla jednej osoby. Elegancko i smacznie. Od serca.
SKŁADNIKI:
Foremki z wyjmowanym dnem o średnicy około 8 cm. 8 sztuk
Na spód:
– 1 szklanka orzechów ziemnych niesolonych i nieprażonych
– 1 szklanka orzechów laskowych lub włoskich
– 1 łyżeczka kakao
– 1 łyżeczka cynamon
– 2-3 łyżki syropu daktylowego lub innego
– 3 kopiaste łyżki masła orzechowego
Na galaretkę:
– 1 kg dowolnych miękkich owoców (u mnie 700 g moreli, reszta to porzeczki, maliny, borówki i agrest). Ilość płynu po zmiksowaniu ok. 3 szklanki
– 3 łyżeczki agaru
– dowolny syrop do słodkości
– dowolne owoce do ozdoby
WYKONANIE:
Spód:
– orzechy zmielić na drobne okruszki np. malakserem. Dodać cynamon, kakao i masło orzechowe. Za pomocą dłoni wmieszać składniki. Powinna powstać gliniasta masa jak na trufle
– dno i boki foremek wylepić masą. Wstawić na 15 minut do zamrażarki. Poluzować dno i boki by masa swobodnie wyszła. Pozostawić w formie
Galaretka:
– owoce dokładnie zmiksować. Wlać do garnka. Dodać agar i ewentualnie syrop do smaku
– wymieszać dokładnie. Podgrzewać aż mieszanina zacznie wrzeć. Gotować około minuty
– galaretkę wysłać na spody. Udekorować owocami. Wstawić do lodówki aż galaretka stężeje