Jest taki dzień w roku a może dwa (czasem więcej ), kiedy słodycze muszą być mega kaloryczne, słodkie i zapychające. Tłusty czwartek, zasługuje na odstawianie wszelkich diet itp. poczynań. Nikt oczywiście nie każe zjadać 10 pączków, pół kilograma faworków czy oponek. Jednak można a nawet trzeba pozwolić sobie na małe, co nie, co
Utarło się, że robienie pączków to arcytrudna sprawa. Spokojnie. Też tak kiedyś myślałem. Jeżeli przeczytacie dokładnie i zastosujecie wskazówki, jakie Wam udzielę to wszystko będzie OK.
W mojej kuchni robię 3 czasem 4 rodzaje pączków. Jednak moje ulubione to te dyniowe. Mus dyniowy idealnie zastępuje jajka. Oprócz tego pięknie barwi ciasto. Czym nadziewam? Pozostaje tradycjonalistą w tej kwestii. Dżemy, konfitury i marmolady. Smaki? Przeróżne. Nie uznaje żadnych budyniów, kremów i innych cudów.
Zanim przystąpicie do dzieła, przeczytajcie poradnik
WSKAZÓWKI DO ROBIENIA PĄCZKÓW:
– Wyrabianie ciasta. Powinno trwać nie krócej niż 10 minut. Ręcznie zdecydowanie dłużej niż maszynowo. Wyrabiamy aż będzie miękkie, elastyczne i nieklejące do rąk
– Ilość cukru. Nie przesadzajcie z nią. Pączki mają słodkie nadzienia. Często są z lukrem lub sypane pudrem. Ilość jest ważna. Jeśli jest dużo cukru w masie to pączki się palą podczas smażenia
– temperatura smażenia. Powinna być w granicach 180°C. Jeśli będzie niska to pączki wchłoną dużo tłuszczu. Jeśli za wysoka. Będą spalone na zewnątrz i surowe w środku. Do sprawdzenia używamy termometru lub wrzucamy odrobinę ciasta. Jeśli brązowieje po około minucie to jest OK.
– ponowne wyrabianie ciasta. Dlaczego jest tak ważne? Pozbywamy się z ciasta powietrza. Zróbcie to dokładnie. Inaczej podczas smażenia pączki popękają
– nadziewanie. Przed czy po smażeniu? Każdy wyrabia swoje nawyki. Ja zawsze nadziewam po. Mam pewność, że nic mi nie wypłynie. Po drugie nadzienia jest więcej
– dodatki przeciw tłuszczowi. Sprawiają, że ciasto nie chłonie tłuszczu podczas smażenia. Może to być spirytus, wódka, sok z cytryny lub ocet winny lub jabłkowy
– obrabianie ciasta. Tu jest ważna kwestia podsypywania mąką. Nie dodawajcie jej za dużo. Pozostaje na wierzchu i pali się podczas smażenia
– obwódka. Niektórzy nie uznają pączków bez obwódki. Ja nie jestem aż taki ortodoksem. Co zrobić by była? Ciasto musi być idealnie wyrośnięte przed smażeniem
– wykrojone pączki układajcie na papierze do pieczenia. Nie ma potrzeby podsypywania mąką i łatwo się odrywają
– smażymy w szerokich garnkach. W ten sposób pączki swobodnie pływają i więcej ich wchodzi
– nie smażymy dużej ilości pączków. Obniży to temperaturę oleju
– odsączamy nadmiar tłuszczu na ręcznikach papierowych
SKŁADNIKI:
– około 4 szklanek mąki orkiszowej jasnej lub pszennej uniwersalnej + 2 łyżki
– 1 szklaka musu dyniowego
– ½ szklanki nierafinowanego cukru + 1 łyżka
– 1 saszetka drożdży instant 7 g lub 25 g świeżych
– ½ szklanki dowolnego mleka roślinnego
– 3 łyżki spirytusu, wódki, soku cytrynowego lub octu winnego
– olej do smażenia + 3 łyżki do ciasta
– dowolne konfitury, dżemy lub marmolady do nadziewania
WYKONANIE:
– mleko lekko podgrzać. Przelać do miski. Dodać 2 łyżki mąki, 1 łyżkę cukru i drożdże. Dokładnie wymieszać. Szczelnie przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut
– mus dyniowy wymieszać w alkoholem i cukrem i 3 łyżkami oleju
– do miski z zaczynem dodać mąkę oraz mus dyniowy
– wyrabiać ręcznie lub maszynowo. Nie krócej niż 10 minut (wskazówki)
– miskę wysmarować cienko olejem. Włożyć ciasto. Szczelnie przykryć. Odstawić na 2 godziny w ciepłe miejsce
– ciasto ponownie wyrobić aż pozbędziemy się powietrza
– podsypując niewielką ilością mąki, rozwałkować na grubość około 1,5-2 cm. Wykrawać np. szklanką (musi mieć ostre krawędzie). Układać na papierze do pieczenia. Przykryć ściereczką. Odstawić na 30 minut w ciepłe miejsce
– rozgrzać olej i smażyć pączki z obu stron aż będą rumiane (wskazówki)
– Po wystudzeniu nadziać konfiturą, polać lukrem i posypać dodatkami
Do cukru pudru dodaję stopniowo sok z cytryny i intensywnie mieszam aż powstanie lekko lejąca się pasta. Nigdy nie zamrażałem pączków
Witam. Jestem w trakcie robienia tych smakowicie wyglądających pączków,mam nadzieję,że równie ładne mi wyjdą.Mam pytanie jak robi Pan tak idealny lukier ?I czy można zamrażać takie pączki z lukrem?
Szczerze? nie mam pojęcia. Nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Może kwestia papieru
Przepis świetny, smakują wybornie! Jedyne co mnie zastanawia, to dlaczego moje przyklejały się do papieru i traciły kształt. Co mogło być przyczyną ?
Jak rozumiem mus dyniowy z dyni hokkaido?
Robiłam kiedyś ciasto drozdzowe z musem z dyni muscat i wyszło z zakalcem
Tak.
Właśnie zabieram się do zarobienia ciasta na pączki i nie znajduję w przepisie szczypty soli. Czy rzeczywiście ten brak jest świadomy?
Raczej żadnych. Drożdże nie lubią mąk bezglutenowych. Ciasto drożdżowe musi być długo wyrabiane i rozciągane. Bezglutenowe się kruszą i rozwalają, a po usmażeniu smakują jak kamień
jakich mąk uzyc aby byly bezglutenowe i tak samo dobre ?
U la la, jakie cuda! Że też wcześniej nie trafiłyśmy na ten przepis… Ze też Google nie pokazuje jako jednego z pierwszych! To nic, grunt, że wreszcie tu zawędrowałyśmy. Na pewno za jakiś czas skorzystamy z przepisu i upieczemy
ponieważ się nie pali podczas smażenia. Każdy nierafinowany zawiera spore ilości minerałów i innych składników, które podczas smażenia zwęglają się i są zwyczajnie szkodliwe
Dlaczego tylko rafinowany?
Tyle samo
A chcąc zamienić dynię na ziemniaki to ile ich potrzebujemy?
Wszystko zależy od musu dyniowego. Moje były bardzo puszyste. Wcześniej dałem oleju kokosowego i były gumowate właśnie
Ciasto przy wyrabianiu było bardzo sztywne i suche, dlatego dodałam więcej mleka o 75ml i wtedy było ok. Myślę, że to kwestia gęstości musu z dyni. Na końcu zastanowił mnie jeszcze całkowity brak tłuszczu w cieście i ostatecznie dodałam łyżkę oleju. Usmażyłam, nadziałam powidłami, polukrowałam i spróbowałam – są smaczne, ale trochę gumowate (szczególnie skórka). Myślę, że to właśnie z powodu braku tłuszczu w cieście.. Szkoda, że nie dodałam więcej, byłyby lepsze pączki, choć i tak jestem zadowolona z pierwszej próby wege wersji pozdrawiam
smacznego
Ha!! Udało mi się!!!:))))) i bardzo się cieszę, że skorzystałam z Twojego przepisu:) wyszły pięknego koloru, aż sie niektórzy dziwili że jak to tak bez jajka…i się trzymają..?:))))
Mniam!!!!:)))) Dzięki raz jeszcze:)
Nadziewam szpryca. Cienkie placki podrastają a podczas smażenia elegancko rosną
a jak je nadziewasz po upieczeniu?
z tych wykrojonych plackow wyjda takie okraglutkie paczki??
Tak, ale tylko rafinowany
Czy olej kokosowy nada się do smażenia?
A to dobre wieści
wpadaj
mogę wpaść na pączka?! 😀 hehe, super Ci wyszły! a dodatek dyni to strzał w dziesiątkę
będą przepisy
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa może jest szansa na przepisy?
koniecznie
bezglutenowe i surowe
Jak tylko uda mi się upolować dynie to robię
a te 3 inne rodzaje (jeśli to nie tajemnica) pączków to jakie? Może załapią się jeszcze na publikacje 😀
Jeszcze nigdy nie robiłam pączków…chyba zwyczajnie obawiałam się tej czynności z pewnych powodów;) ..ale kto wie, czy po Twoim wpisie tego nie uczynię, bo zapas dyni mam, nawet poszukiwałam inspiracji w jaki sposób mogę ją jeszcze smacznie spożytkować i proszę, oto pojawił się u Ciebie pączkowy przepis – dziękuję:) ..jak dobrze pójdzie to na dniach napączkuję siebie i najbliższych:)
Polecam, bo wychodzą idealne
Wow, cudne wyszły i jak pięknie pokazane
dynia , batat , marchewka i ziemniaki czy banan to świetne uzdatniacze do ciasta drożdżowego, dynia ziemniaki to najbardziej klasyczne .
Z ziemniakami już robiłam paczki(wegańskie) z dynią nie , może czas to zmienić?