WIOSENNY HUMMUS
28 kwietnia 2016
Tak jak pasztety hummusy mają swoją pozycję na blogu. Jest ich już spora ilość i będzie ich przybywać. Rządzą się swoimi porami roku tzn. robię inne w okresie wiosennym a inne w pozostałych porach roku.
Uwielbiam je za kremową konsystencję, lekko sezamowy smak i możliwości jedzenia w wielu konfiguracjach. Na ostatnim moim pokazie kulinarnym w ramach Tygodnia Weganizmu pojawiły się dwie propozycje. Z czosnkiem niedźwiedzim i z pieczoną dynią. Ten ostatni okazał się hitem i nie dziwię się, bo to mój faworyt.
Na wiosnę królują zielone kolory i ziołowe smaki. Wyprawa na łąkę zawsze kończy się zbiorem roślin dziko rosnących. Hummus z dodatkiem zielonego groszku, kwaskowego szczawiu i bogatej w żelazo pokrzywy to jest, co lubię.
Niedługo zaskoczę Was kolejną propozycje tej popularnej pasty, ale poczekam na składnik, który niebawem się ukaże.
SKŁADNIKI:
– szklanka ugotowanej ciecierzycy
– szklanka zielonego groszku mrożonego
– 3-4 łyżki tahiny
– 10 listków szczawiu
– 10 listków pokrzywy
– 5 listków mięty
– sok z połowy cytryny
– sól do smaku
– 2 ząbki czosnku
– lodowata woda
– pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
– oliwa do polania
WYKONANIE:
– groszek włożyć do gotującej się wody i gotować 5 minut. Odcedzić i przelać zimną wodą
– za pomocą malaksera lub blendera dokładnie zmiksować ciecierzycę i groszek. Dodać tahinę i dalej miksować
– dodać starty na tarce czosnek, sok z cytryny, drobno posiekane listki ziół, kmin i dalej miksować
– na koniec dolewać po trochu lodowatej wody aż hummus będzie miał puszystą konsystencje. Doprawić do smaku solą
– Przełożyć na talerz i polać oliwą
Dziękuję za przepis.Irena
Wiosenny hummus na medal
Jak tylko narwę zielska zrobię na bank!
O jaki zieloniutki. Mniam mniam